Wybraliśmy się do lokalu na koncert Braci Figo Fagot - 25.01.2014. Na dzień dobry życzą sobie 5zł za szatnie, gdzie nigdzie nie było wspomniane nic na ten temat. DROGO. Następnie przy barze nie można płacić kartą - kompromitacja. Ceny za barem - wysokie - małe piwo 8zł, wódka z red bullem 19 zł. DROGO. Barmani nadąsani. Toalety brudne. W lokalu brak klimatyzacji, duchota. Koncert był przekładany 2 razy i zamiast o 23 zaczął się koło 1 (czy to po to aby nagonić ludzi do baru?). Sam koncert świetny, ale lokal tragiczny, jeden z gorszych w jakich byłem - nie polecam.