Klęska.

Kupiłem w tym sklepie twardy dysk. Nie otrzymałem do niego ani karty gwarancyjnej, ani instrukcji obsługi ani specyfikacji - NIC. Dostałem goły dosłownie przedmiot, ani bez pudełka ani bez woreczka; na kasie po pytaniu o opakowanie dostałem reklamówkę media m. Za gwarancję wg pana z obsługi miał służyć paragon, który miał być również podstawą reklamacji.
No i po paru dniach musiałem wrócić (ponad 20 km w jedną stronę) do tego cholernego kramiku z pralkami, bo twardy dysk okazał się być niesprawny.
Na szczęście kasę zwrócili bez problemu, ale czekając na uznanie reklamacji wyschło mi w ustach. W stojącym przy punkcie reklamacji automacie COKE kupiłem colę, licząc na zimny napój w gorący dzień. I co? Nawet tego nie dostałem - napój był jak z piekarnika wyjęty.
Nie wiem, gdzie chcecie kupować sprzęty, ale jedźcie sobie gdzie indziej. Tego sklepu nie polecam.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Klęska.

Jezuuuu co za maruda nic mu nie pasuje !!!
Ale co sie dziwic jak ktos sie podpisuje LOLEK :P i przyjechał z koziel wulki !!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Sprawdź w słowniku..

jak się poprawnie pisze "koziel wulki ", fujaro.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z Orunii jechałem, barania łąko.

..przez obwodnicę. A Lolek to zdrobnienie od imienia, ośle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Klęska.

Zgadzam się unikajcie tego sklepu jak ognia szczególnie na Matarni, obsługa bezszczelna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0