Klient - opinia
Powiem tak: u Brokuła królują mielonki po taniości. Kotlety mielone, ryby mielone, kotlet po chorwacku mielony, kiełbasy w jajecznicy, kabanosy w zupie (która swoją drogą smakowała jak rozwodniona surówka z kapusty ze sklepu), jakieś sałatki warzywne jak na Wielkanoc itp. itd. Niestety czuć, że to nie jest wysoka jakość. Oczywiście, da się zjeść ale wielkich uniesień kulinarnych raczej bym nie oczekiwał. Menu nudne jak flaki z olejem i z wybujałymi opisami, a finalnie poziom przyzakładowej stołówki. To, że piszą, że nie używają wzmacniaczy smaku to bzdura na resorach bo w każdej mielonce są mikro kawałki marchewki z ziarenek smaku czy innego wynalazku. Osobiście nie wiem czy bym innym polecił ten catering.