Ogólnie polecam ten klub. Niestety jest jedno poważne "ale" - brak klimatyzacji. Zaczęła się jesienna plucha, a instruktorzy przy tłumie zgrzanych i spoconych osób otwierają na oścież okna, bo inaczej w sali jest taka sauna, że nawet lustra są zaparowane. Niestety w wyniku tego już drugi raz w tym miesiącu jestem chora, bo co się podleczę to przychodzę na zajęcia i znów ta sama sytuacja. Doszło do tego, że zastanawiam się nad rezygnacją z klubu :( A jest mi szkoda, bo panie z obsługi są bardzo sympatyczne, zajęcia fajne, a instruktorzy profesjonalni (zwłaszcza p. Robert, który jest moim zdaniem wielkim skarbem tego miejsca). Chciałabym zapytać kierownictwo klubu, czy w najbliższej przyszłości rozwiąże jakoś ten problem?