Pomysł przypadkowo zrodzony w głowie... Wiem że studenci to pijacy, ale wiem też że jest jakaś garstka, która się w tym nie odnajduje.

Czy jest tu ktoś taki? :P

Na początek proponowałbym jakieś mini-forum społeczności myślącej inaczej... Co o tym myślicie? :p

moje wstępne namiary: niekonwencjonalny@onet.eu
Napiszę co dalej, a potem zobaczymy wspólnie ;)

Tylko prawdziwi abstynenci i abstynentki :P