Wstałem jeszcze tylko,bo czegoś mi brakowało.
Wpisowe 0 zł.
Mój nr leg.001

Letni_a,wino wytrawne plus nalewka z pigwy,to wybuchowa mieszanka,więc błagam,już nie wirtualnie;-)

Rozumiem, że kartę członkowską mam przyznaną z automatu skoro należałam do klubu na długo nim ten powstał?
Ps. Lubię wino wytrawne ale mam litość w sercu. Wizyta w monopolowym mogłaby okazać się gwoździem do trumny dla Twego portfela Art. Uznajmy, że dostałam już swoją butelkę. Albo dwie. :D
Wirtualnie :))

Nawet jeżeli to za to jaka fajna. ;)

Sadyl, Ty mnie zawsze musisz wydać;))))

Mama mówi, że stara d*pa jestem:(((

Znowu kopiujesz czyjś blog?

> Zawsze mówię, że mam 18 lat;)

Ja tam słyszałem, że masz ciało 18-latki.

W szafie ;]

Jestem małolatą:((((
Ale to dobrze...uffff:) Zawsze mówię, że mam 18 lat;)

"ex Ty masz duzo IP..."

Osobowości też. To taka choroba.

A prawdaż ? Ty mnie pytasz czy stawiasz tezę ? ;)

ex Ty masz duzo IP także ...swoich nowych nieprawdaż...

Nie. Tak postanowiłem. To kolejny raz kiedy ktoś się podszywa. IP - nie moje. Ale Graszko - dzięki :)

Ex, zaloguj się.

Chyba, że to związek partnerski.
Tam ważna jest równość, sprawiedliwość i by interes się zgadzał.

O, proszę ;)
" Re: Klub ludzi nie lubiących ptaka ...

Miło słucha się muzyki, smętny chilloucik z last.fm wkręca pozytywną melancholię, momentami wręcz irytującą, chwilami czuję się senny. Wstaję z wyrka na papierosa, żeby się trochę od tego oderwać, zrobić coś "konstruktywnego". Papieros już nie smakuje, mógłbym spalić trzy albo cztery bez różnicy. Zaczyna się coś jakby delikatny spidowy rausz po słabej kresce. Faktura tapety zaczyna delikatnie falować po dłuższym wpatrzeniu się w nią, jednak nad wszystkim dominuje efekt stymulacji. Nie potrafię złapać jakiegoś klimatu tej fazy, nie mogę się wkręcić. Porozmawiałbym z kimś, ale jestem sam, trochę smutno hehe."

Moją ksywę proszę zostawić w spokoju. Jeśli chcesz się podszywać - bo się najwyraźniej nudzisz - uzyj ex2 albo eks - wykaż trochę oryginalności.

małżonkowie czy partnerzy mogą, a nawet powinni być przyjaciółmi:-)))
Ja miałam bardzo dobrego kolegę geja.Ale to dawno bylo:-)

Przyjaźń między kobietą a mężczyzną istnieje...
... o ile oboje są homoseksualistami:)

albo oboje tworzą wspólny związek

@ex
a może @Anna ma prawo zapytać gdzie jest mezatka?
jest ciekawa i chce wiedziec.Wazne zeby malzonkiem jej sie nie interesowala.
@sadyl przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna istnieje.
Pod warunkiem ze oboje szczesliwi w swoich zwiazkach, albo oboje sa singlami.

Miło słucha się muzyki, smętny chilloucik z last.fm wkręca pozytywną melancholię, momentami wręcz irytującą, chwilami czuję się senny. Wstaję z wyrka na papierosa, żeby się trochę od tego oderwać, zrobić coś "konstruktywnego". Papieros już nie smakuje, mógłbym spalić trzy albo cztery bez różnicy. Zaczyna się coś jakby delikatny spidowy rausz po słabej kresce. Faktura tapety zaczyna delikatnie falować po dłuższym wpatrzeniu się w nią, jednak nad wszystkim dominuje efekt stymulacji. Nie potrafię złapać jakiegoś klimatu tej fazy, nie mogę się wkręcić. Porozmawiałbym z kimś, ale jestem sam, trochę smutno hehe.

Anna, jeśli chodzi o Twoje wcześniejsze pytanie, to odpowiedz może być prosta:
"Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta."
Przy czym zaznaczę, że to nie ja:)