Kolejne Trójmiejskie rozczarowanie....

Miałem okazję odwiedzić nie po raz pierwszy przybytek Trafik. Czy to bistro bar czy restauracja ..ciężko powiedzieć. O ile wiem kto tam gotuje , i wiem że prywatnie jest bardzo dobrym kucharzem to jeśli chodzi o "karmienie gawiedźi" nie bardzo to wychodzi. Poziom bardzo nie równy, w zależości kto gotuje. Dania wychodzą tak sobie, wygląd mizerny, smak przeciętny, pomysł dobry...tylko jak to zawsze bywa wykonanie nie za specjalne. To co wczoraj zjadłem nie powaliło , wręcz ponownie rozczarowało. Karta niestety niekompletna, co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca. Brak np. wołowiny jest bardzo dużym NIE dla tej knajpki. Obsługa !! O zgrozo! 3 osoby obsługujące salę to bardzo dużo i niestety ale nie dawały radę, czas oczekiwania na napoje 15 minut , zupa 20 minut , sałata 40 minut przy wypełnieniu sali w 1/3. Moim zdaniem do skandal!!
Rozczarowuje to miejsce za każdym razem jak tam wybieram się ze znajomymi. A szkoda.
Początek był bardzo obiecujący.
Jednak nie przekreślam tego miejsca. Mam nadzieję że to tylko chwilowe turbulencje, lub zadyszka.
Wbrew pozorom polecam, każdy powinien wyrobic sobie zdanie sam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kolejne Trójmiejskie rozczarowanie....

Wiktor, dopiero dzisiaj czytam Twój wpis, bo chciałem napisać coś pozytywnego o tej restauracji, na forum. Jestem zdumiony, jesteś pewnie kolejnym, który wie lepiej od wszystkich jak prowadzić biznes, choć jesteś zatrudniony na umowę o pracę na niską kwotę i do restauracji wybrałeś się na zaproszenie.
Na codzień jesz zapiekanki i kebaby, prawda...? z dużą ilością sosu czosnkowego, oczywiście!!!

...Trójmiasto to dopiero rozczarowanie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0