Mam nieodparte wrażenie że lokal zaczął kombinować z klientami trafiającymi do lokalu z kuponem Grouponu w ręku. Korzystałem z kuponów zniżkowych w DS zakażdym razem jak pojawiały się na Grouponie i widzę że zkażdym kolejnym razem zakres ich użycia jest coraz węższy: a to tylko na dwie osoby, a to bez alkoholi, a tym razem: na dwie osoby, bez alkoholi i tylko na talerzyki. Ok. zasady są znane w momencie kupowania kuponu, ale wrażenie pozostaje. Gorsze jest to że restauracja stara się umawiać "grouponowiczów" na z góry określone godziny tłumacząć się tym że na inne nie ma miejsc. Nie mogliśmy się umówić na godzinę 19 bo podobno nie było a tymczasem lokal był wypełniony przez "aż" 4 osoby, z kolei o godzinie 20 na którą mielismy rezerwację na łódkach pływały same czarne talerzyki, a Sushi Master był jeden i w czasie naszego pobytu zdąrzył nam przygotować tylko jeden talerzyk. w tym czasie przygotowywał też zestawy na zamówienia telefoniczne. Oferta Grouponu -50% staje się więc fikcją, skoro mozna wybierać wsród samych najdroższych zestawów. PS. Sushi tradycyjnie świetne.