Repertuar wyłącznie pod masowego widza czyli w większości amerykańskie śmieci, zero kina ambitniejszego, kino europejskie w ogóle nie istnieje. Jednym słowem ogromne rozczarowanie ofertą w stosunku do możliwości technicznych. Z tego wynika, że tego typu kina to bardzo kosztochłonna inwestycja dlatego musi być chała bo na nią przychodzi bezmózga stonka. Choć jak sądzą głównie z nudów. Ech nasze małe kina...Było tanio kameralnie miło. A teraz jest smród popkornu, ceny z kosmosu, dolby stereo, które jakiś kretyn od nagłośnienia ustawia na max bo tak mu się wydaje że jest najlepiej. Witamy w multipleksie...