Dołączam kolejną negatywną opinię na temat tego lokalu. Byłem w nim z dziewczyną w piątek 17-12-2010 ok 19-30. Wnętrze lokalu poza obskurną toaletą (bez mydła,ręczników papierowych/suszarki, z niedziałającą spłuczką, obsikane wszystko naokoło) jest do przełknięcia, chociaż ani na Grecję, ani na kraje Jugosłowiańskie to nie wygląda. Muzyka to łomot niepojęty i nie do wytrzymania (czyt.jakaś odmiana techno). Pani Hrabina Kelner II chamska niesamowicie, stęka jakby praca to była kara, przy składaniu zamówienia wypala: "Tylko nie myślcie, że jeśli tego nie zjecie to będziemy to pakować na wynos" i po próbie zamówienia 1 dużej pizzy + 2 rolo na 2 osoby dodaje: "Pan tego nie zje, ja nie będe tego pakowała na wynos" i tak ze 3-4 razy aż człowieka cholera bierze ! Wg. niej przyszliśmy tam, żeby resztki pizzy upchnąć do rękawa i po kieszeniach, litości. Trochę szacunku dla klientów ! Pizza ledwo zjadliwa, talerze brudne i tłuste od czyichś palców. Rolo nie do jedzenia. STANOWCZO, podkreślam STANOWCZO odradzam komukolwiek przyjście do tego lokalu. A jakby ktoś się nadal wahał to błagam was nie zmarnujcie sobie wieczoru na to badziewie. Kompletne DNO, DNO i jeszcze raz DNO !!! Jakich mało !!!