Dlaczego noszenie maseczek jest tak ważne ?
Popatrzmy na przykład.
Tu mamy zdjęcie kilkudziesięciu mężczyzn stojących blisko siebie bez maseczek wykonane 8 października 2020.



Dziewięć dni później, 17 października, koronawirusa wykryto u następujących mężczyzn z tej fotografii :

Pan sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bpa Artur Miziński
Pan abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański,
Pan biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej Szymon Stułkowski
Pan abp katowicki Wiktor Skworc
Pan biskup zielonogórsko-gorzowski Tadeusz Lityński,
Pan biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel,
Pan biskup opolski Andrzej Czaj
Pan biskup pomocniczy opolski Rudolf Pierskała

Ci panowie najwyraźniej mają gdzieś V przykazanie i postanowili zagrać z Bogiem w grę o nazwie Koronaparty

Na oko wszyscy są już dawno dorośli - zatem w czym problem?

Problem w tym, że ilość personelu medycznego, łóżek w szpitalu i respiratorów jest ograniczona

Alternatywa logiczna:
1. Noszenie maseczek zabezpiecza przed zakażeniem. Zatem na Covid zapadaja i do szpitali trafiają wyłącznie ci, którzy ich nie nosili. Jeśli byli dorośli, to sami są sobie winni. Taka konkluzja wynika z wpisu Skydivera, sugerującego związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy "niemaniem" maski na pysku przez biskupów a ich "pozytywnym" wymazaniem.
2. Noszeni maseczek nie zabezpiecza przed zakażeniem. Wówczas zarówno cały maseczkowy cyrk jak i bicie piany z powodu zamieszczonego powyżej zdjęcia nie ma uzasadnienia.

Maseczka nie zabezpiecza w 100%, tylko w 70%, a więc gdyby biskupi byli w maseczkach, statystycznie zachorowałoby 30% z tych obecnie zakażonych.
Już w tej chwili każde łóżko szpitale i respirator, dla niektórych zakażonych to żyć, albo umierać.

Na zdjęciu naliczyłem jakieś 75-80 osób. Pozytywnie wymazano 8 z nich. Czyli logiczny wniosek: brak maseczek zabezpiecza w ok. 89-90% ;]

Brak informacji, ilu jest rzeczywiście chorych.

Skąd wniosek, że tych 8 biskupów (zakładając rzetelność testów, co jest założeniem dosyć odważnym) zakaziło się na skutek pozowania do tego akurat zdjęcia, a nie w innych okolicznościach?

Skąd wzięłoś informację o tych 70%? Jakieś źródło?

>Jeśli byli dorośli, to sami są sobie winni.

Błąd. Tak by było, gdyby wynik lekkomyślności osoby lekkomyślnej obciążał tylko tę osobę.

W przypadku zachorowania na covid, osoba taka obciąża system ochrony zdrowia, zajmując łóżko, respirator i personel.
W związku z tym, że te zasoby są ograniczone, może ich zabraknąć dla innych chorych.
Dlatego stosowanie zasady dezynfekcja, dystans, maseczka może uchronić życie innych ludzi.
Panowie z tego zdjęcia nie używali maseczek i nie zastosowali dystansu, czym narazili swoje życie i życie innych, którym nie będzie można pomóc, bo system ochrony zdrowia będzie zajęty ratowaniem np. takich panów jak na zdjęciu