jw :) mi sie podobaja, ale nie za bardzo wiem jak to technicznie wyglada - tzn kto je przypina gosciom np?

My bedziemy mieli kotyliony ale tylko dla rodziców aby byli wyróżnieni... i przypniemy je osobiscie przed błogosławieństwem.

ja u siebie nie bede miala kotylionów bo za duzo z tym zamieszania (zorganizowac kogos kto przypnie te kotyliony wszystkim gosciom a jak jest ich ponad sto to troche latania i szukania czy wszyscy maja a goscie w kolejce sie nie ustawiaja zeby im przypiac, niektorzy przyjezdzaja do domu a niekturzy prosto do kosciola jada). bylam na weselu gdzie byly kotyliony i ialam taki przypiety,odpadl nawet nie wiem kiedy. dla mnie to strata pieniedzy i czasu na ich przypinanie jak kazdy w tym dniu jest w stresie. ale jak masz na mala ilosc gosci wesele i bardzo chcesz je miec to twoja decyzja. na weselu na ktorym bylam to swiadkowa przypinala gosciom kotyliony

Ja już zamówiłam. Na 120 osób to koszt raptem 47,00 (allegro). Na sali świadkowa rozda kotyliony gościom. Na poprzednim weselu w rodzinie ja roznosiłam kotyliony na sali.

a ja mam pytanie - po co są te kotyliony? Wyróżnianie rodziców to jeszcze rozumiem, ale po co wszystkim gościom to dawać?:)

ostatnio jak byłam na weselu to goście pana młodego dostali niebieskie kotyliony a goście panny młodej - różowe, tak dla rozróżnienia :)

Sama też się zastanawiam nad kotylionami, tylko właśnie z ich dystrybucją wśród gości może być problem.

hmmm dla mnie to strata kasy i balabym sie ze uszkodza kogos ubranie albo ze ciocia bedzie miala sliczna sukienke i powie ze tego nie przypnie a wtedy cala zabawa na marne

Kiedyś podobno dzięki kotylionom odróżniało się panny od męzatek,podobnie z facetami.I w ten sposób parowali ich na weselu:)Teraz raczej niezbyt kogoś obchodzi stam cywilny danej osoby.U nas na weselu beda kotyliony,dla gości małe symboliczne a dla świadków i rodziców większe,różniące się kolorem.Jak dla mnie to fajny gadżet.

ja nie bede miala tych kotylionow :)

ostatnio jak bylam na weselu tez byly kotyliony ale nie przypielam go. moja sukienka zniszczylaby sie od czpilki a poza tym nie po to kupuje elegancka suknie zeby jakies badziewie do niej przypinac

u nas tez nie bedzie...a swoja droga jakie wybieracie ??

na sierpniowym weselu na ktorym bylismy, po obiedzie przypinaly panie swiadkowe. Chodzily z koszyczkiem, w ktorym mialy kotylionowe kokardki i kolejno przypinaly wszystkim gosciom.

U nas tez będą, ale tylko dla rodziców i chrzestnych.

to ja jeszcze raz zapytam, bo dalej nie wiem- do czego aktualnie stosuje sie takie kotyliony, kiedy sa rozdawane wszystkim gosciom?
bo jak wszscy maja to nikogo sie nie wyroznia ;)

Tak jak wcześniej pisałam mogą służyć do rozróżnienia gości od strony panny i pana młodego.

Na studniówce też takie coś miałam- właśnie mi się przypomniało- każda klasa miała swój kolor.

:) Mi sie podobaja, ale nie wiem kiedy i kto mialby zaopatrzyc w nie gosci, a jesli bym podzielila gosci na "strony" to jakie kolory dac naszym wspolnym znajomym?