Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Nie tak dawno trafiłem na forum osób, którzy mają problemy finansowe ze spłatą kredytów. Większość z historii tam opowiadanych łapie za serce, gdy ludzie dotknięci prawdziwym dramatem opisują swoje zmagania z bankami, sądami, a potem komornikami. Aż się człowiek rwie, żeby doradzić, jakoś pomóc, wskazać drogę...ale w pewnym momencie się zastanowiłem i zadałem sobie pytanie - skąd te ich długi???

Otóż większość z nich, łapczywa na dobra luksusowe, pełna żądzy posiadania, bez opamiętania się zadłuża. Pożyczają pieniądze na wakacje (sic!), na zakup większego telewizora, sprzęt AGD (vide ekspres ciśnieniowy za 4k) i dziesiątki innych towarów, na które ich zwyczajnie nie stać. Tak, nie stać ich ale chcą je mieć - bo znajomi mają, a my gorsi? Też kupimy!!! A co!!! A już nieważne, że kredyt na 30%, że raty nie mieszczą się w miesięcznym budżecie - stały tekst kredyciarzy...jakoś to będzie, jakoś damy radę.

Rady nie dają, przestają spłacać zadłużenia kredytowe i rośnie w nich nienawiść do banków. Ach jakież te banki wredne!! Dali kasę i jeszcze bezczelnie chcą ją odzyskać!! I procent sobie naliczyli! Lichwiarze!!! Tu z reguły padają epitety narodowościowe i polityczne. Frustracja narasta, zaczyna się nerwowa walka z bankiem, który zwyczajnie chce odzyskać swoje pieniądze - nie ICH, a swoje. W myśl przysłowia "pożycza się cudze, a oddaje swoje", trudno świeżo upieczonym plażowiczom z egipskich plaż, co szastali bankową kasą popisując się przed innymi, oddać bankowi już z własnej pensji.

Wielokrotnie sam zaciągałem kredyt konsumpcyjny na zakup najróżniejszych towarów - a to kupiłem do firmy parę laptopów, sprzęt biurowy, czy chociażby wypasione:) kino domowe - ale ściśle przestrzegałem dat zapłaty rat kredytu. NIGDY, co podkreślam, nigdy nikt z banku nie zadzwonił do mnie w sprawie szybszego zwrotu pieniędzy, dodatkowych opłat, zwiększenia oprocentowania, ukrytych kosztów, etc. - wystarczy spłacać kredytu w terminie i bank, jak tylko może się podlizuje i jest przymilny.

Wniosek może być tylko jeden - nie stać cię na coś? Nie będziesz tego miał, chyba że na to zarobisz albo zarabiasz tyle, że stać cię będzie na wzięcie kredytu i terminowe jego spłacanie.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Dokladnie. Ja uwazam, ze nie powinno sie brac kredytow konsumpcyjnych, ani kupowac dobr, ktore zawsze z czasem traca na wartosci tj. samochod, telewizor - o ile nie ma sie duzych dochodow i czasowy brak gotowki. Mozna przeciez zyc bez samochodu czy bez telewizora - jeszcze 50 lat temu prawie nikt tego nie mial i ludzie zyli i byli szczesliwsi bo mieli wiecej ruchu biegnac na przystanek autobusowy i mieli lepszy wzrok nie wgapiajac sie w TV...
Przeanalizujmy np. kupno samochodu za 30tys. PLN, srednio spadek wartosci to az 25% wartosci, czyli ok 7tys, rocznie (ok. 600zl na miesiac) sama amortyzacja + przeglady, paliwo (mozna liczyc 600-800 zl na miesiac). Jezeli wezmiemy taki samochod na kredy to juz wogole. Nie orientuje sie ile teraz ale chyba ok. 10% w sakli roku,czyli 3000 na rok - dodatkowe 250zl. Sumujac sredni koszt auta wynosi wowczas:
600+700+250 = ok. 1500zl - co w porownaiu z nieposiadaniem samochodu przy biliecie zkm kilkadziesiat zl + nawet 4 razy taxi w miesiacu (jak juz potrzebujesz gdzies szybko dojechac-co i tak jest czesto)
powiedzmy 150-200zl na komunkacje + taxi to jakies 8 razy mniej.
Rocznie nie posiadajac samochodu zaoszczedzimy 12*(1500-200)=15600zl
Ni posiadajac samochodu przez 10 lat zaoszzcedzasz na kawalerke za ok. 150tys., ktora pozniej mozesz wynajac powiedzmy za 800zl - czyli prawie 10tys. w skali roku dodatkowo niezle co? ale takie sa wyliczenia i realna droga do przodu a nie do tylu...
Jednym slowem pracuj/zarabiaj i zyj skromnie - czy to takie trudne??
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Aż tak daleko w analizie nie poszedłem ale masz zupełną rację. Jednakże do tego potrzeba dojrzałości, której dwudziestoparolatkom brakuje - za to nie brakuje im nieograniczonej fantazji w spełnianiu marzeń...za bankowe pieniądze.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

"Kredyciarze" o których mówicie dźwigają całą te zapchloną gospodarkę. Weźcie pod uwagę też ze Kredyty konsumpcyjne często przeznaczane są rozwój firmy lub części itd. gdy potrzebny jest natychmiastowy zastrzyk pieniędzy.Obrażani przez was kredyciarze harują od rana do późnego wieczora chcąc mieć namiastkę normalności. W okresie gdy wartość franka skoczyła do niebotycznych cen naprawdę wstydem jest sarkać na ludzi którzy biorą kredyty. Cudowne banki łupią ile mogą na procentach żerując na konsumpcjonizmie w kraju któremu do stopy życiowej "biednych greków" brakuje 20 lat. Puknijcie się łeb gnomy..
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Abstrahując już od epitetów, jakimi byłaś uprzejma mnie uraczyć, pozwolę sobie odpowiedzieć na Twój inwektywny post.
Osobiście przeznaczyłem na rozwój firmy środki z kredytu konsumpcyjnego (200.000), który w terminie spłaciłem. Dzięki temu, że dałem zarobić bankowi, a i kasa się przydała, mój scoring (zdolność kredytowa kredytobiorcy i jego wiarygodność) uwiarygodnił mnie, jako klienta banku i w każdej chwili mogę wziąć kredyt 700.000 bez żadnych zabezpieczeń.
Napisałaś, że kredyciarze harują od rana do późnego wieczora chcą mieć namiastkę normalności - chyba nienormalności? Trudno bowiem nazwać normalnością wpadanie w pętlę kredytową, by mieć namiastkę rzekomej "normalności".
To że CHF skoczył na niebywały poziom jest przykre dla wszystkich - ale takie są realia rynku. Nikt nikomu nie kazał brać kredytu w CHF.
Cudowne banki robią co mogą, aby rozkręcić gospodarkę. Podczas kryzysu BRE BANK dostał od swojej "matki" 6mld złotych na kredyty dla firm, Millennium 3mld od Portugalczyków - te pieniądze zostały wpompowane w rynek w formie kredytów obrotowych dla firm. Zminimalizowano kryteria uzyskania kredytu, zaryzykowano - dzięki temu wiele firm, również i moja, przetrwały kryzys.
Aby żyć na kredyt trzeba być skończonym kretynem pozbawionym wyobraźni - a argument, że dzięki kredytowi uzyska się namiastkę normalności jest argumentem śmiesznym, infantylnym i świadczącym o zerowej dojrzałości życiowej.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

co do dojrzałosci zyciowej Halewicz to po 3 Twoich postach dowiedzialem sie, ze masz wyopas kino domowe, firme ktorej zdolnosc kredytowa wynosi 700 tys

i jestes swego rodzaju ekshiobicjonista, sadze, ze jakbym poszperal dalej mailby mase informacji o Tobie - mi to nie potrzebne,
ale oszustow i innych co poluja na takie informacje jest masa

wiec pozdrawiam i zachecam do refleksji
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

To poszperaj, życzę dobrej zabawy. A co do refleksji, to mój post właśnie jest taką refleksją.

Zupełnie na marginesie jedynie dodam, że zdolność kredytowa firmy nie jest informacją zastrzeżoną, a zupełnie jawną - nie posiadasz wiedzy.
Kino domowe? To tylko przykład obrazujący meritum postu - naucz się czytać treść i rozumieć istotę rzeczy.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

dalej glupis jak but

mnie nie interesuje meritum w tym wypadku

przegladam forum czasami - z ciekawosci

i widze pelno Twoich postow

jak dla mnie czego Co musi brakowac i rekompensujesz to wypisywaniem roznych rzeczy na forum - niektorych madrych, niektorych nie - rzecz w tym, ze zdradzasz o sobie duzo informacji, co moim zdaniem jest zwyczajna glupota

Pozdrawiam
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

ale "pojechalas". Ja pracowalam juz 3 roznych krajach w tym w Polsce i jeszzcze nigdy nie wydalam calej swojej pensji w ciagu miesiaca jedynie dobra konsumpcyjne typu jedzenie, ubranie, oplaty za mieszkanie. Co prawda jak pracowala w Polsce to nie mialam dzieci i pewnie dlatego mi starczalo, ale jezeli ktos nie "wyrabia" to nie powinien rodziny zakladac... jezeli ktos pracuje od rana do wieczora i oszczednie zyje to powinno mu na wszystko starczyc. problem w tym ze kredyciarze to w wielu przypadkach szpanerzy ktorzy musza swiecic nowa kiecka czy drogim samochodem, bo nie maja niczego innego (tj. inteligencja, wiedza) czym moga sie popisac...
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Tiaaaaa, a ta cudowna gospodarka światowa dzięki kredytom w USA dawanym "pod Murzynka-gołodupca w kartonie po LCD-ku" teraz grzebie w piasku i buksuje jak Hołek w wydmie na Dakarze. Tylko że, Hołek zawsze jakoś wyjedzie, a ten bajzel nie, geniuszu miniratki.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

zawsze mozesz kupic auto za 1500 na gaz

a kawalerka na wynajem to taki cud miod?
wyposaz ja, remontuj, wymieniaj meble, uzeraj sie z lokatorami tymi nieuczciwymi albo nieplacacymi z innych powodow

;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

jak jestes zaradny to remont zrobisz sam - materialy sa dosyc tanie, meble jakies proste z Ikei sa teraz niedrogie, czesc wyposazenia sobie zapewnic lokator, no moze byc nieuczciwy, ale sa juz na to sposoby jak nie placi to miec umowe "najmu okazjonalnego", ktora obecnie pozwala go przeniesc do jego wlasnego lokalu zastepczego jezeli nie placi...
no i masz poznej te 800 PLN 8bez pracy) na miesiac prawie 10 tys na rok, no i mieszkanie ktora w dluzszej perspektywie zawsze idzie w gore. Kupisz je na peryferiach a za 5-10 lat to juz centrum osiedla i cena wyzsza, wiec spokojnie mozna ustalic wzrost wartosci mieszkania na 3-5 proc w perspektywie 10-cio letniej (o ile nie kupisz w gorce), czyli masz zysk w sumie 10/150 to ok. 7proc na rok + powiedzmy te 4 proc. srednio czyli 11% wzrostu wartosci kapitalu...
Przy posiadaniu drozeszego samochodu to jest -25% w skali roku amortyzacja + naprawy+przeglady+benzynka...
Tani samocho to oczywiscie jest pewne rozwiazanie sytuacji i zmiejszenie kosztow...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

co do mieszkania

nie chce sie wglebiam w wyliczenia

ale lepsza stopa zwrotu jest np. z lokali uzytkowych i nie ma 2/3 problemow - meblowania czy ochrony lokatrow

a Ci co uwazaja, ze wszystko w zyciu jest proste - tzn. wszystko na czym sie nie znaja sa w ogromnym bledzie ...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Jak chcesz dojechać do pracy bez samochodu? Brak samochodu to oczywiście trochę mniejsze koszty utrzymania, ale i brak możliwości zarobkowania dla wielu osób!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

czyli rozumując tak jak Ty - chapać jak wół całe życie nic z tego nie mając tylko kasę której zal wydać. Niezła perspektywa... nie ma co
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Kredyty są ostatecznością , prawdę mówiąc aby dostać kredyt trzeba być bogatym człowiekiem. Ostatnio pytałam w banku o kredyt hipoteczny : wartość nieruchomości jakieś 300 tys, ja chciałam max 150tys, najlepiej w walucie. No i generalnie miała miejsce kuriozalna sytuacja dotycząca obliczania zdolności, pytają się o dochody i komputer pokazuje im, że mnie nie stać. To ja mówię ok 50tyz mam na koncie, obliczyć kazałam na 100tys : W walucie Pan w banku powiedział że dostanę maksymalnie 56 tys! (sic!) to ja się zaśmiałam i powiedziała że chyba mnie nie zrozumieli bo 50tys to ja mam w kieszeni :) Panu jeszcze bardziej opadła szczęka jak zaczął pytać o historię kredytową : bo wiadomo dobry zwyczaj nie pożyczaj, mówię że nie musiałam nigdy brać kredytu, urządziłam mieszkanie, a nawet za samochód płaciłam gotówką (Pan lekko nie dowierzał bo komputer przecież nie kłamie) a jak na jaw wyszło że sama wychowuje dziecko i co roku stać nas na wakacje w Turcji, to już wogóle patrzył na mnie jakby ufo zobaczył. Bekę mam z naszych banków. Wezmę 100 tys kredytu to oddam im jakieś 230tys i to nie kredyt konsumpcyjny tylko najtańszy hipoteczny. Kredyt to bardzo droga impreza a procedury jednakowe dla wszystkich to jakaś pomyłka.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Wstrząsające jest jak nowobogacki typu pan H. pogardliwie wypowiada się o zwykłych ludziach. Temu panu chciałabym przypomnieć że za kryzys który mamy, odpowiedzialne są duże instytucje prywatne między innymi właśnie banki promujące niczym nieokiełznaną żądze zysku. Za wszystkie zabawy w dealing roomach i bezpardonowe granie na zyski z rozchwiania rynków walutowych nie zapłacili prezesi i duzi klienci lecz szeregowi podatnicy którzy są najliczniejsza klientelą. Również z pieniędzy szarego europejczyka poszły spłaty na częściowe nacjonalizowanie nieodpowiedzialnych biurokratycznych molochów jakimi są banki. Zwykły Kowalski po prostu chce mieć mieszkanie samochód i wakacje raz w roku - za to wszystko musi płacić ciężki haracz kochanym bankom, które dalekie są od altruizmu i jakiejkolwiek odpowiedzialności.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Droga Taniu, nie jestem nowobogackim panem H.. - to Twoje subiektywne spojrzenie. Natomiast nie ma we mnie pogardy dla "zwykłych ludzi", raczej ogarnia mnie przerażenie, jak wielu z nich jest pozbawionych wyobraźni i ulega pokusom.
Piszesz, że prywatne instytucje (w tym banki) są odpowiedzialne za kreowanie nieokiełznanej żądzy zysku - otóż nie one kreują tę żądzę, a sami ludzie ją kreują, chcąc mieć coś, na co ich zwyczajnie nie stać.
Spekulacje kursami walut są nieodłącznym składnikiem wolnego rynku i gospodarki. Soros czy inni bezpardonowo grają w biznesie - i musisz to zaakceptować i dostosować się do realiów świata.
Oczywiście, że banki liczą na zyski, bo taką prowadzą działalność gospodarczą - to chyba nie dziwne i zrozumiałe? Nie rozumiem skąd w Tobie taka nienawiść do banków. Haracz o którym piszesz, to zapłata bankowi za jego produkty finansowe - nikt nie każe Ci z nich korzystać, może zawsze poszukać tańszych rozwiązań.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Tak, tu masz rację - brak historii kredytowej w banku obniża scoring. Mój znajomy, który nigdy nie brał kredytu w banku, chciał skorzystać z ciekawej oferty Media Markt i kupić bardzo wysokiej klasy notebook za blisko 7000zł, a że raty 0%, to naprawdę się opłacało - bank odmówił mu kredytu...bo znajomy w ogóle nie był zarejestrowany w BIK i nie miał żadnej historii kredytowej. Paradoksalne ale prawdziwe.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Halewicz - w kraju gdzie co czwarty 25-latek jest bezrobotny a 40 proc. absolwentów podejmuje pracę niezwiązaną z wyuczonym fachem, gdzie dyplom uczelni nietechnicznej znaczy tyle co nic a emigracja przekroczyła 2, 2 mln, ludzie mają tylko dwie opcje: wyjazd albo ryzyko kredytów. Przypomnę ci że w tym kraju realna średnia krajowa to 1500 - 2000 zł na rękę. Polacy biorą kredyty bo z normalnej płacy to ledwo za mieszkanie zapłacisz. Konsumpcjonizm o którym mówisz jest cechą społeczeństw państw rozwiniętych takich jak usa. Mieszkańcy polski jako kraju goniącego stawkę biorą kredyty i kombinują bo muszą. I muszą to przeżyć. Twoje tezy są oderwane od rzeczywistości. Smutne to.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

a srednia krajowa to 3500zl,
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Dokładnie tak....a jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że nawet ten, kto pracuje, ma dobre dochody i stać go na kredyt, za rok, dwa tą pracę może stracić. Bo jakiś bratanek prezesa ma chrapkę na to stanowisko. I siłą rzeczy pakuje się w pułapkę. Właśnie takich ludzi jest najwięcej...spłacali regularnie do czasu, aż znależli się na bruku.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Wybacz Agnes ale troszkę Twój post trąci demagogią. Podajesz dane statystyczne i liczbowe do których zasadności trudno mi się odnieść. Jeśli już przytaczasz takie dane, warto abyś podała źródło tej informacji - jeśliby nawet przyjąć za absolutną prawdę, że 40% absolwentów wyższych uczelni podejmuje pracę niewiązaną z posiadanym wykształceniem, to...nasuwa się pytanie, na kiego grzyba poszli studiować kierunek (skończyli go!), który nie rokował/nie rokuje uzyskania stosownej posady?
Nie wiem też skąd wzięłaś informację, że emigracja przekroczyła 2,2mln osób - z GUS? I pytam się zupełnie poważnie, nie ma w tym krzty sarkazmu.
Napisałaś, że Polacy biorą kredyty, bo z normalnej pracy ledwo zapłaci się za mieszkanie - to mocne uogólnienie i jednak argument demagogiczny. Zakładając, że rodzina ma minimalny przychód w wysokości 4000zł (dwoje małżonków) - to nie słyszałem, aby czynsze za mieszkanie dochodziły do kwoty 4000zł.
Moje tezy są jak najbardziej prawdziwe - pożyczać można ale z głową. W Twojej opinii, społecznie oczywiście słusznej, brakuje pewnej logiki - otóż jeśli osobom, o których piszesz, nie starcza do 1-go i muszą brać kredyty, to w jaki sposób chcą je spłacić? Kombinując, napisałaś - czyli...?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Rozumiem kredyt na mieszkanie - to podstawowe dobro, na samochód już mniej bo to generuje kolejne wydatki, benzynka , przeglądy, utrzymanie,ubezpieczeni, ale żeby brać kredyt na wakacje! Fakt że trzeba odpocząć ale czy to muszą być od razu wakacje za granicą - nie stać mnie to nie jadę - proste, co za czuby biorą kredyt na wakacje?
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

NAJDROŻSZĄ PLAZMĘ NA RATY! NIECH WIDZĄ, ŻE NAS STAĆ!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Dokladnie, zwlaszcze ze na wakacje mozna pojechac np pod namiot nad jezioro, placac kilka zl za pole+jedzenie z GS-u i wydac nawetm mniej niz w miescie i spedzic je lepiej na lonie natury niz piekilnie upalnej Grecji czy we Wloszech...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Halewicz...różne są koleje losów i nie możesz pytać, po co studiuje się kierunek, który potem nie zapewni utrzymania. W tym kraju tak szybko wszystko się zmienia, że to, co początkowo wydaje się dobrym wyborem, przez pięć lat może się zdewealuować. Znam wiele takich osób...sama też musiałam z podobnych powodów robić drugi kierunek, zupełnie nie związany z pierwszym.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Biore w obrone Agnes jej dane są z gruntu prawdziwe:

co czwarty 25 nie ma pracy a 40 procent absolwentów podejmuje prace inna od wykształcenia potwierdza PAP i przedrukowuje wp.pl

http://praca.wp.pl/title,Magister-to-juz-za-malo-Jaki-dyplom-zapewnia-prace,wid,13482207,wiadomosc-kariera-zarobki.html?ticaid=1cc71

o tej sytuacji zrobiła tez cały cykl gazeta wyborcza ( „stracone pokolenie”)

http://wyborcza.pl/8,75402,9282538.html

Ta sama gazeta wyborcza szacuje że od 2004 wyemigrowało od 300 tys – 2 milonów polaków

http://wyborcza.pl/1,78488,3838081.html

PAP i wp.pl podają że od wstąpienia do unii wyjechało za pracą około 1,2 ml polaków

http://polonia.wp.pl/title,Kiedy-dokad-i-ilu-Polakow-wyemigrowalo-od-czasu-wejscia-do-UE,wid,10003061,wiadomosc.html

A teraz mam pytanie do Halewicza – na jakiej podstawie źródłowej stawiasz tezy o tak dużym konsumpcjonizmie Polaków? Jeżeli Agnes oskarżana jest o demagogię ( zapewne konserwatywną) to według tego myślenia, jeżeli ty nie dysponujesz określonymi liczbami to znaczy że jesteś przedstawicielem demagogii neoliberalnej? Czy dobrze rozumiem?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Jeśli doniesienia prasowe z gruntu traktujesz, jako rzetelne i prawdziwe, to gratuluję wiary w dziennikarską rzetelność - przysłowie mówi, że na płocie pisało ****, jeden pogłaskał i mu drzazga w palec weszła. Od kiedy Polska Agencja Prasowa zajmuje się danymi statystycznymi? O wp.pl nie wspominając.
Kapelusza uchylam, że tak bardzo chciałeś bronić tez Agnes:)
Piszesz, że ta sama gazeta (wyborcza) szacuje, że wyemigrowało od 300tyś do 2mln - faktycznie rozpiętość znaczna, a artykuł sprzed bez mała 4 lat. Lekko nieaktualny. Potem PAP ma twierdzić, że około 1,2mln. Więc w końcu ile? Agnes pisze, że 2,2mln, Ty podajesz że od 300tyś do 2mln lub 1,2mln (przywołując PAP).
Także doniesienia prasowe traktuję z dużą dozą rezerwy. Rzucanie liczbami, procentami i bilionami zadłużenia jest domeną obcej mi opcji politycznej:)
Poza tym, aby zobrazować absurdalność prawd prasowych porównaj zaledwie dwa tytułu: Gazetę Wyborczą z Naszym Dziennikiem - tam odnajdziesz diametralnie różne opisy rzeczywistości...o kwotach, procentach i bilionach:)) I komu wierzyć? GW czy ND?


Moją tezę oparłem na wypowiedziach osób zadłużonych na różnych forach internetowych. Trudno nie dać przymiotu prawdziwości tym wypowiedziom, za dużo w nich żalu, dramatu i nieszczęścia (np. kredyty-forum.edu.pl lub forumkredytowe.edu.pl) o kombinatorstwie, jak nie zapłacić, nie wspominając, bo i takowe "rady" tam są.
Nie, nie jestem demagogiem neoliberalnym - raczej realistą, trzeźwo patrzącym na rosnący konsumpcjonizm.

Podsumowując, nie zaprzeczam że wielu Polaków wyemigrowało po wejściu Polski do UE - to było do przewidzenia i nie widzę w tym nic zdrożnego. Dzięki nim do Polski płynął i płynie strumień pieniędzy. Natomiast w żadnej mierze nie wierzę, wyemigrowało 2,2mln ludzi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Wy chyba nie rozumiecie o czym Halewicz napisał w pierwszym poście. Nie chodzi o to ilu naszych rodaków wyjechało, kiedy i dokąd to zrobili. Nie istotne też jest, czy skończyło się studia (i jakie) i czy jest szansa na znalezienie pracy w zawodzie. Mało ważny jest również fakt opisywany przez Agnes, iż 25-latkowie są bez pracy.

Halewicz opisuje ludzi żyjących zgodnie z zasadą "zastaw się a postaw się". Ludzi, którzy zapożyczają się na (dla nich) kolosalne kwoty, których to nie są w stanie spłacić. W końcu takich, którzy tylko marudzą jak to im źle, jak to mało pieniędzy zostaje po zapłaceniu raty, jakie to duże oprocentowanie kredytu itd. A ja się pytam po co w takim razie brali te kredyty?! Jeżeli ide do sklepu i na coś mnie stać - kupuję, jeśli nie mam pieniędzy nie kupuję. Podobnie jest z kredytem. Różnica polega na tym, że pożyczając powiedzmy 100zł musimy oddać 150zł i koniecznie podpisać umowę. I tu uwaga! Jak umowa zostanie przez Kowalskiego podpisana oznacza to, że ZGADZA SIĘ ON na warunki w umowie zawarte, czyli oprocentowanie kredytu, oddanie 150zł zamiast pożyczonych 100zł, terminową spłatę. Jeżeli obowiązków nie dopełni trafia do KRSu lub bank zabiera mu np. kupiony samochód. Mało mnie obchodzi, że Kowalski wziął kredyt na mieszkanie we frankach i rata podskoczyła mu do góry. Wiedział (chyba, rozum ma) co robi, więc po co narzeka?

Halewicz nie tylko Ciebie wkurzają tacy ludzie, którzy robią dużo, ale nie głową a krzykiem i wiecznym narzekaniem.


Jeszcze mała dygresja do wypowiedzi Agnes.
25-latkowie to już duże osoby, na tyle duże by znaleźć sobie pracę. Nie ważne jaką, ważne by dzięki niej można było się utrzymać - później zawsze można ją zmienić.
Rzecz następna. Studia. Piszesz droga Agnes, że studia nietechniczne nic nie znaczą - to po co się na takie decydować? Po co je kończyć? Nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać uczelnię techniczną. I nie piszcie, że każdy jest inny, ma inne zainteresowania, możliwości etc. - ja podaję tylko przykład, wskazuję inną drogę, którą pójść może każdy.
Następnie. Nie zgodzę się, że ludzie mają tylko 2 opcje do wyboru: wyjazd lub kredyt. To absurd. Można np. wynająć mieszkanie (nie mając własnego) i żyć jak człowiek, bez konieczności zaciągania kredytu. Wiem, że każdy marzy o własnych czterech ścianach, lecz to jest jakieś wyjście. Także to już jest trzecia opcja do wyboru. I wcale nie trzeba kombinować. Wystarczy tylko intensywniej pomyśleć.

Ayia10 pisze, że po wzięciu kredytu, nagle można stracić pracę. Owszem, można. Można również kupić nowe szpilki. W drodze do domu ze sklepu można złamać nogę, w dodatku tak niefortunnie, że nowych szpilek już się nie założy. Gdyby kredytobiorca wiedział, że po zaciągnięciu kredytu straci pracę - nie brałby kredytu.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Ale też w każej chwili wynajmujący może Ci wypowiedzieć najem mieszkania. Więc po co ta demagogia? Jest, jak jest i większość siedzi w kredytach po uszy. Pewnie, można sobie kupić namiot i w nim mieszkać. I tanio i świeże powietrze...czemu nie? Dzieci od niemowlaka uczyć jadać tylko marchewke,sałate i szczypiorek, pisać uczyć patykiem po piasku. Po co szkoła, książki, komitety, wycieczki? Można i tak. Wrócić do epoki kamienia łupanego i żadne banki nie będą potrzebne.
I masz rację, gdyby człowiek przewidział, że życie da mu po tyłku, pewnie wcale nie śpieszyłby się na ten świat. Ale nie wszystko da się przewidzieć i zaplanować. Życie jest, jakie jest i nie da się egzystować wg żadnego scenariusza.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Ayia, strasznie upraszczasz! Nikt nie twierdzi, aby żywić się szarańczą i mieszkać w jaskini. Twierdzę natomiast, że należy żyć z umiarem. Pisząc o kredyciarzach, miałem i mam na myśli, nomen omen, bezmyślnych ludzi, którzy zaspokajając swoje żądze posiadania zapętlają się w kredytach, kupując towary na które ich zwyczajnie nie stać.

Gdy brałem 200.000zł kredytu na dokapitalizowanie firmy w okresie kryzysu, wiedziałem że ryzykuję. Ale było to ryzyko przemyślane, choć nie mogłem przewidzieć wszystkich negatywnych sytuacji. Udało się go spłacić, ryzyko się opłaciło. A co by się stało, gdyby coś poszło nie tak? Z pewnością nie miał bym żalu do banku - wyłącznie do siebie, że nie dałem rady.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

To co mówisz Halewicz nie jest wiarygodne - zarzucasz Agnes demagogie sam zaś bazujesz na anonimowych wpisach z hyde parku. Rzucasz pewne ogólnikowe tezy nie potrafiąc poprzeć ich konkretnym źródłem. Jeżeli Gazeta Wyborcza i Polska Agencja Prasowa nie est dla ciebie mało wiarygodnym źródłem to może poczytaj Maxa Webera?. Teza oparta na kilku wpisach ludzi z forum nie może bez poparcia konkretniejszymi źródłami być teorią kondycji gospodarczej polaków.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

literówka;) miało być: "Jeżeli Gazeta Wyborcza i Polska Agencja Prasowa jest dla ciebie mało wiarygodnym źródłem to może poczytaj Maxa Webera?" ( soryy pisze leżąc ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Nola, piszesz dość naiwnie. Niektórzy nie są stanie skończyć uczelni technicznej, zwyczajnie brak im uzdolnień w tym kierunku i to nie jest kwestia "niech się porządnie wezmą do roboty". Albo, w przeciągu studiów, okazuje się, że ilość specjalistów w danej dziedzinie drastycznie wzrosła i musisz konkurować z xx innych absolwentów. I nagle co: wyrzucisz 4 lata z życiorysu? Poza tym, znalezienie innej pracy niż wyuczony zawód oznacza że z każdą chwilą/miesiącem/rokiem w tej innej pracy tracisz kontakt z wyuczonym zawodem i zaczynasz na rynku pracy być mniej wartościowy jako specjalista w dziedzinie, którą chcesz i umiesz się zajmować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Zgadzam się ze Stvoriczko. Sądy typu "jak nie jesteś po polibudzie to wyp..." są popapranym uproszczeniem. Co się zaś tyczy kredytów to uważam za infantylne skazywanie ludzi na pracę za marne grosze i nie chcenie nic więcej. To jest wizja dickensowskiej Angli XIX wiek. Zimny pot mnie oblewa gdy bogaty pan mówi maluczkim " żadnych złudzeń i do szeregu".
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Zabrzmiało komunistycznie i proletariacko - czyli co, wszystkim po równo? o_O
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Halewicz...celowo uciekłam się do takiej skrajności, bo i sytuacje bywają skrajnie różne. Dziś większość ludzi zarabia grubo poniżej 2 tys, o których wspomniałeś gdzieś tam. Ale czy w związku z tym muszą być pozbawieni wszystkiego? Bo żeby kupić nowe meble, bo stare się rozlatują , czy nowy telewizor, bo stary wysiadł, nie mają gotówki. Po prostu. Ty piszesz z perspektywy człowieka, któremu w życiu się powiodło i problemy finansowe to dla Ciebie abstrakcja. Ja natomiast na codzień mam do czynienia z ludżmi, dla których los nie był tak łaskawy, jak dla Ciebie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Ayia! Nawet nie wiesz jak realne dla mnie są problemy finansowe i w jakich tarapatach bywałem - koszmar kryzysu finansowego dwukrotnie sprowadził mnie w życiu do literalnego zera. Nie będę opisywać tutaj moich dramatycznych doświadczeń ale wiedz jedno, że bywało że z żadnego pieca chleba nie przyszło jeść, parafrazując mądre przysłowie.
Czy mi się powiodło? Ocenię to, gdy będę na łożu śmierci - wtedy będę wiedział, czy mi się powiodło w życiu;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Stvoriczko chyba nie rozumiesz co napisałam. To nie ja uważam, że uczelnie techniczne są najlepsze i powinno się tylko takie kończyć. To są słowa Agnes "gdzie dyplom uczelni nietechnicznej znaczy tyle co nic". Poza tym pamiętaj, że przez całe życie konkurujemy z innymi ludźmi. Nie tylko z fachowcami w podobnej jak Twoja dziedzinie. Przecież nie każę nikomu rzucać studiów, bo jest mniej uzdolniony od innych (co nie oznacza, że jest/będzie mniej wartościowym pracownikiem).

Odnośnie poszukiwań pracy. Przeczytaj raz jeszcze moje słowa. Już? Napisałam, że pracę zawsze można zmienić. Jeżeli ktoś pracy w zawodzie znaleźć nie może, to moim zdaniem lepiej, by poszukał jakiejkolwiek, niż siedział w domu i narzekał, że nie ma co do garnka włożyć. Zgadzam się, że im dłużej w zawodzie się nie pracuje to traci się z nim kontakt. Życie jednak bywa okrutne i nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

o....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Według ostatnich badań KNF z końca czerwca 2011 polskie gospodarstwa domowe zadłużone były na około pół biliona złotych co daje nam około 30 % produktu krajowego. To nie jest zły wynik biorąc pod uwagę że w krajach starej unii ten sam wskaźnik jest dwa razy wyższy. Wartość polskich kredytów konsumpcyjnych z czerwca 2011 wynosiła 135 mld zł a więc była to suma taka sama jak z czerwca 2010. Liczba polskich tzw. przekredytowanych a wiec osób z powyżej 10 kredytami wynosi 100 tys. Na ogólny bilans wspomnianego wcześniej półbiliona zł które winne są bankom polskie rodziny ( w tym także pożyczki hipoteczne), jest to kropla w morzu. Do tego dochodzą spready. Polski system bankowy jest dość surowy a wręcz pierwotny, dzięki czemu nie dotknął nas kryzys. Jesteśmy po prostu raczkującym rynkiem kredytów.

Gdzie ty Halewicz widzisz więc jakiś dramatyczny wzrost zagrożenia nadmiernym przekredytowaniem całego społeczeństwa pożyczkami konsumpcyjnymi?

Oczywiście jak w każdym temacie jest jedno ale które wole wypowiedzieć bo nie mogę patrzeć na nieporadność twojej argumentacji. Otóż: Ogólnie w Polsce kwota kredytów konsumpcyjnych w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest dwa razy niższa niż w krajach starej unii. Super. Tyle że tam zarobki są wyższe a kredytobiorcami jest 2/3 społeczeństwa gdzie w Polsce w kredyt zaangażowany jest jedynie co trzeci obywatel. Powoduje to że krótko i średnio terminowe zadłużenie polaków w przeliczeniu na pkb wynosi 13 proc gdzie w krajach starej unii jedynie 8. Tu jest właśnie ten mały haczyk.

Halewiczu, czy jak cię tam zwą - dziwie się że nie znasz żadnych podstawowych statystyk choć wiele ich w pismach branżowych - tak na jedną jak i drugą stronę zagadnienia. Twój sposób argumentacji a właściwie jej brak świadczy iż nie jesteś tym na kogo się kreujesz. To moja subiektywna ocena. Proletariacka jak to zgrabnie ująłeś.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Halewicz...tym bardziej nie rozumiem Twych polemik na ten temat. Powiem jednak szczerze, że nie wierzę, byś miał blade pojęcie o prawdziwych problemach prostych ludzi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

@Ktoś i Kasandra
"Złych kredytów od pół roku ubywa i przyrasta na zmianę. W maju przybyło i to sporo, ponad 1 mld zł. Ale to i tak trzy razy mniej niż w maju 2010 roku. Roczna dynamika przyrostu złych długów spadła z 31 do 10 proc.
Wartość złych kredytów firm i gospodarstw domowych w maju wzrosła o ponad 1,08 mld zł do niemal 62,2 mld zł – wynika z danych NBP. Głównie była to zasługa gospodarstw domowych, które dołożyły do tej puli 720 mln zł. Złe długi przedsiębiorstw wzrosły o 360 mln zł. Ostatecznie jednak dzięki wzrostowi wartości wszystkich kredytów, odsetek złych długów przedsiębiorstw utrzymał się na poziomie z kwietnia – 11,4 proc., a gospodarstw domowych na poziomie 7,4 proc.
Dynamika przyrostu złych długów gospodarstw spadła z 47 do 20 proc
Coraz lepiej wygląda jednak dynamika przyrostu wartości złych kredytów. Rok do roku w maju dla ogółu kredytów wyniosła 10 proc., podczas gdy rok wcześniej było to ponad 30 proc. W przypadku gospodarstw domowych zmiana jest jeszcze bardziej spektakularna. Z 47 proc. przyrostu złych długów w maju 2010 wobec maja 2009, tym razem w skali roku zostało 20 proc. W przypadku firm roczna zmiana pokazuje spadek złych długów o 1 p.p.

Bankom we znaki wciąż dają się kredyty konsumpcyjne, przede wszystkim pożyczki gotówkowe. Wartość nie spłacanych na czas pożyczek przez osoby prywatne wzrosła w maju o 275 mln zł, do niemal 13 mld zł. Klienci nie oddają w terminie co piątej pożyczonej w ten sposób złotówki. Sytuacja taka na zbliżonym poziomie utrzymuje się od początku roku. Pod względem złej jakości pożyczki gotówkowe są niedoścignione, choć w marcu bliskie ich pokonania były karty kredytowe. W obsłudze karcianych długów nastąpiła jednak pewna poprawa. Odsetek niespłacanych na czas kredytów na kartach spadł z niecałych 20 do poniżej 19 proc.
O prawie 300 mln zł zwiększyła się w maju kwota niespłacanych terminowo kredytów mieszkaniowych. Ich zły odsetek wynosi obecnie 2,05 proc. przy czym dla kredytów złotowych jest to 3,13 proc., a dla frankowych 1,49 proc. Rok wcześniej było to odpowiednio 2,52 proc. i 1,11 proc.

Generalnie poprawie spłacalności kredytów z jednej strony sprzyja bardziej rygorystyczna polityka pożyczania. Przeciwko przemawiają jednak rosnące stopy procentowe, podrażające obsługę kredytów. W tym roku po czterech podwyżkach stóp procentowych, podstawowa stopa skoczyła z 3,5 do 4,5 proc."
I se tak możemy "pisać". A propos statystyk. Powyższych nie znasz? To czas poznać. Może jeszcze jakieś podać? Procenty, miliony, ułamki...ile sobie życzysz ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Halewiczu, ptaszyno słodka;))

Artykuł który skopiowałeś pierwotnie nosi tytuł:

"Dynamika przyrostu złych kredytów spadła do 10 proc"...

znaleźć go można choćby tu:

http://prnews.pl/analizy/dynamika-przyrostu-zlych-kredytow-spadla-do-10-proc-62668.html

proponuje co następuje:
a/ przeczytaj uważnie co wklejasz
b/ przeczytaj co ja napisałem
b/ zamilknij a ja zamknę oczy i uznam że dokonałeś plagiatu ( bez zrozumienia tekstu) bo się upiłeś ( wiec się liczy;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Cudzysłów Ci umknął? Ja przynajmniej podkreśliłem, że to cytat - pełen pustych liczb, odrealnionych, nierzeczywistych. Widać nie zrozumiałaś aluzji - no cóż, taka to domena proletariackich fanów jedynie słusznych statystyk.
Artykuł, który skopiowałem jest czystą demagogią, tekstem na zamówienie - kreowanie rynku, wzbudzanie emocji, etc..
Proponuję:
a) zanim coś napiszesz, sprawdź źródło
b) przeczytaj co napisałaś - i zastanów się czy warto wierzyć w doniesienia prasowe
c) otwórz oczy!!!!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Kurcze...walicie statystykami, procentami i cholera wie, czym jeszcze. Tylko jakie to ma znaczenie dla przeciętnego zjadacza chleba? Żadne!!! Bo tak , czy siak weżmie kredyt na ratowanie domowego budżetu. A ci bogatsi? Też wezmą...na dom, samochód, daczę nad jeziorem, wczasy w Tunezji....I powiem jedno. Bardziej przykładają się do spłaty kredytów ci właśnie biedniejsi. Emeryci ciułają grosiki, ale mają wszystko wyliczone i chociażby miało im zabraknąć na chleb, to w pierwszym rzędzie są rachunki do zxapłacenia i raty za kredyt.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Achaaaa...Halewicz...na łożu śmierci to już nie będzie Ci się chciało oceniać nawet siebie...:) Żyjemy tu i teraz i nawet to jest w dzisiejszych czasach jedną wielką niewiadomą...:)
Pozdrawiam..:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

I tu masz pełnię racji - te procenty, liczby to bujda na resorach. Ot taka metoda manipulacji tłumem. Dużo liczb, procentów, okrągłych zdań - a życie swoje...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Zgadzam się całkowicie z Ayia10. Wypowiedziałaś istotę spornej kwestii. Polacy otrzymali styl życia zbliżony do starej europy ich zarobki zaś rosną zbyt wolno. Podreperowują sie kredytami nie dlatego że są łapczywi ale po to by utrzymać się na powierzchni. Kredyty konsumpcyjne ratują domowe budżety i tyle. Większość jest spłacanych, cześć nie. Cholerna cena transformacji. Nie jest to jednak zjawisko tak tragiczne i tak pełne zepsucia jak nam sugeruje słodka ptaszyna Halewicz;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Halewiczu - czy rozumiesz pojęcie kompromitacji?;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Zresztą zostawmy to, w sumie nie kopie się leżącego;) idę coś zjeść
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Tak, znam - doświadczyłem go czytając Twoje wypowiedzi. Cóż, nie martw się - wymyślisz nowe liczby ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

sama siebie kopiesz? Anatomicznie trudne ale widać możliwe:) Smacznego!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

kolego halewicz z tego co widzę otrzymałeś info na bazie jednego z opracowań Komisji Nadzoru Finansowego ( knf) Z tego co wiem to nie są "jakieś tam" numerki...jako przedsiębiorca powinieneś chyba znać te instytucje?...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

KNF otrzymuje dane od poszczególnych podmiotów - nie weryfikuje tych danych. Przykładem może być POL-AQUA, która przy zastosowaniu kreatywnej księgowości i akceptacji złożonych RZiS ukryła swoją słabą kondycję finansową. Dopiero korekty to ujawniły.
Zatem mam baaardzo duży dystans do KNF i danych, które podaje.

Nie tak dawno komentując któryś z artykułów na stronie głównej portalu, napisałem: wyróżniamy kłamstwo, duże kłamstwo i statystykę. Także "rzucanie we mnie" przez adwersarzy liczbami, procentami i danymi statystycznymi (w szczególności), w żadnej mierze mnie nie przekonuje.
Przykładem skrajnej demagogii jest słynny już zegar Balcerowicza, wzbudzanie w społeczeństwie paniki o rzekomym długu publicznym szacowanym w bilionach złotych, itd.. Konia z rzędem temu, kto w 100% potwierdziłby te dane, że są prawdziwe, a nie są jedynie kreatywną księgowością, bądź negatywną bądź pozytywną.
W zależności od politycznego zamówienia można dowolnie kreować takie dane - przykładem naiwności są wypowiedzi niejakiej Ktoś i Kassandra, która/który zakłada a`priori, że skoro KNF tak napisał, to widocznie tak jest. Powód? Bo brzmi opozycyjnie do moich przemyśleń.
Tak jak napisałem wcześniej, to tak jakby zestawić dane z Naszego Dziennika i GW i na tej podstawie dyskutować.
Nikt z moich adwersarzy nie jest w stanie podać PRAWDZIWEJ ilości osób, które wyemigrowały, PRAWDZIWEJ kwoty zadłużenia obywateli (żaden bank nie poda prawdziwych danych) - każda taka informacja, upubliczniona, ma na celu spekulowanie rynkiem, a widzę, że część osób tym manipulacjom ulega, dając im absolutny przymiot prawdziwości.
Wyznawcy PIS`u podchwytują takie dane liczbowe i nagminnie w dyskusjach zasypują nimi adwersarzy. Wtedy najlepiej podać dokładnie odwrotne liczby lub równie abstrakcyjne. Stąd skopiowałem dowolny artykuł, który znalazłem i wkleiłem go jako odpowiedź na post.
Taka dyskusja polega na tym, że Ty twierdził, że jest "40%", a ja że "15%" - Ty piszesz, że to np. z informacja z KNF, a ja że Ministerstwa Finansów, Ty na to że Rostowski jest kretynem, a ja na to że Balcerowicz jest kretynem - itd, itp, etc..
Widzisz teraz absurd takiej dyskusji?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Jeśli dobrze zrozumiałem to uważasz że:

- Balcerowicz kłamie
- Gazeta wyborcza kłamie
- KNF kłamie
- emigracja zarobkowa to ściema
- wszystko to spisek PISu

stary odstaw te pigułki..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

- Balcerowicz ma swoją wizję i swoją interpretację rzeczywistości. Czy kłamie? W jego rozumie nie - w moim, manipuluje danymi
- GW kreuje rzeczywistość - poza publicystyką ogólną, nie czytuję ich teorii ekonomicznych. Powstają na potrzeby chwili
- emigracja zarobkowa to ściema - do Niemiec miały wyjechać setki tysięcy...i co?
- PIS? Sekta psychopatów - to nie spiskowcy, to KRETYNI

Nie używaj wobec mnie inwektyw i waż słowa w stosunku do mnie - szanuj adwersarza, atakuj argumenty, nie człowieka.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Jestem coraz bardziej rozbawiony ;)

- dokonałeś plagiatu tłumacząc później że to taki szczwany plan
- negujesz oficjalne źródła danych ( pap, GW, knf)
- nie czytujesz nic poza publicystyką ogólną (co to??)
- jesteś przekonany że emigracja zarobkowa to rzecz która nie istnieje
- Uważasz że Wyborcza kreuje własną nieprawdziwą rzeczywistość
- Sadzisz że Balcerowicz to manipulator
- Twierdzisz że Pis to sekta psychopatów
- apelujesz o szacunek dla rozmówcy
- jedynym prawdziwym źródłem dla ciebie jest twoja myśl

to moje pytanie brzmi:

Czy rozmawiam z księdzem Natankiem?;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Hahahahaha Halewicz przeszedzles sam siebie to piszac i zaprzeczajac siebie samego:
"- PIS? Sekta psychopatów - to nie spiskowcy, to KRETYNI
Nie używaj wobec mnie inwektyw i waż słowa w stosunku do mnie - szanuj adwersarza, atakuj argumenty, nie człowieka."

Sam nazywasz PIS kretynami, krzyczac bo piszac z duzej litery (i w domysle ich wyborcow - ok 1/3 Polakow) i za chwile piszesz, zeby "wazyc" slowa i nie "uzywac inwektyw" i "szanowac adwersarza"...
Jednym slowem Kali pluc jadem to b.dobry uczynek wg Ciebie ale na Kelego cos powiedziec to b.zly uczynek - myslalem zes inteligenty czlowiek, ale dowiodles ze jestes "inteligetny inaczej" jezeli sam nie zauwazasz jak obrarzasz innych w poprzednim zdaniu pouczajac dobrych manier - to sie nadaje do kabaretu! Hahahahahaa
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Szanujesz mnie, ja szanuję Ciebie - nie szanujesz mnie, dwa razy tyle otrzymasz w zamian. Proste.
PIS i wyznawcy tej sekty są dla mnie ludźmi odrealnionymi, niebezpiecznymi i w zasadzie powinno się ich izolować.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Cieszę się, że Cię to bawi. Póki co, to chyba kazania Natanka są Tobie bliższe, niż mnie?
Tak, neguję "oficjalne źródła danych", dokładnie według tej listy. Każda informacja zawarta w doniesieniach prasowych jest w pewnym sensie subiektywna - RZ popierała sektę PIS, obecne Wprost popiera partię rządzącą. KNF? Proszę Cię, nie rozbawiaj mnie.
Póki co, nie podałeś żadnego kontrargumentu wobec mojego zdania. Próbujesz żałosnej próby wyśmiewania moich słów ale ok, idźmy tą drogą, skoro chcesz.

Jakimże trzeba być debilem - i to medycznego punktu widzenia - aby tezy adwersarza powtarzać w każdym poście, kończąc to idiotycznym pytaniem. Czytujesz ND, czy może pasjonujesz się doniesieniami z Faktu? A tak w ogóle, to masz konto na Naszej Klasie? Bo brzmisz jak absolwent Ateneum, gdzie jak wieść niesie, dyplom dostaje się za kiełbasę. Dałeś podwawelską czy polską?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

A w jaki ciag logiczny wowczas zwiazac twoje rozumowanie jezeli piszesz "Nie używaj wobec mnie inwektyw i waż słowa w stosunku do mnie - szanuj adwersarza, atakuj argumenty, nie człowieka." gdy zaraz piszesz ze "PIS i wyznawcy tej sekty są dla mnie ludźmi odrealnionymi, niebezpiecznymi i w zasadzie powinno się ich izolować." nie podajac zadnych argumentow atakujesz ludzi. Wytlumacz po kolei DLACZEGO PIS do ludzie odrealnioni i niebezpieczni? Podczas gdy:
Wymiernym efektem rządów Prawa i Sprawiedliwości i działalności Jarosława Kaczyńskiego były daleko idące pozytywne zmiany w państwie, zarówno w gospodarce, jak i w innych dziedzinach.
1).
W polityce zagranicznej realizował wizję wolnej, niepodległej Polski, członka Europy ojczyzn, solidarnej społecznie.
2).
W kraju produkt krajowy brutto w czasie jego rządów przyrastał rocznie o ponad 6%, produkcja przemysłowa o ponad 10%, inwestycje o 20%, produkcja budowlana o ponad 60%. W okresie 2005-2007 powstało 1,2 mln miejsc pracy w kraju i spadło bezrobocie z ponad 3 mln osób w 2005 do ca 1 mln 100 tys. w 2008. Inflacja była niska a złoty stabilny.
3).
Zmniejszono deficyt finansów publicznych z około 4 proc. PKB do w 2006 do około 3 proc. PKB w 2007. Cena benzyny spadła z ok. 4,30 zł do 3,70 zł.
Ponadto Kaczyński zlikwidował podatek od spadków i darowizn, zmniejszył podatek dochodowy od osób fizycznych, obniżył o ponad połowę składkę rentową, dzięki czemu wzrosły pensje pracownicze, podniósł zaś znacząco najniższą płacę.
4).
Przeprowadził zmianę ustawy o radiofonii i telewizji, zmienił skład Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, dotychczas praktycznie w 100 proc. eseldowski, co doprowadziło do wybrania znanych dziennikarzy do zarządów mediów publicznych i wyrazistych zmian w programach.
5).
W ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności uzyskał 67,3 mld euro na lata 2007 - 2013. ( za które obecnie są budowane m.in. drogi ).
6).
Wprowadził w ramach polityki prorodzinnej nieznane w Polsce a powszechne w Europie Zachodniej odpisy od podatku na każde dziecko, wydłużył urlopy macierzyńskie, wprowadził też krytykowane przez opozycję tzw. becikowe, czyli zapomogę z tytułu urodzenia dziecka, co po dwóch latach zahamowało ujemny przyrost naturalny notowany od 2000 roku; na dożywianie dzieci przeznaczył 500 mln zł rocznie.
7).
Zainicjował politykę bezpieczeństwa energetycznego przez poszukiwanie niezależnych źródeł energii w kraju i zagranicą. Sprzeciwiał się budowie gazociągu północnego z Niemiec do Rosji, zainicjował budowę gazoportu.
8).
Wprowadził mechanizmy konkurencji w telefonii komórkowej, spadły o połowę ceny dostępu do internetu i ceny usług telefonicznych. Stworzył Urząd Komunikacji Elektronicznej przeciw monopolom.
9).
Powołał Centralne Biuro Antykorupcyjne, które zajęło się skutecznym ściganiem korupcji i które stało się solą w oku SLD i rządzącej obecnie Platformy Obywatelskiej.
10).
Wprowadził sądy 24-godzinne, powołał Krajową Szkołę Sędziów i Prokuratorów. Po dwóch latach rządów PiS przestępczość kryminalna spadła o 18 proc.
11).
Odpolitycznił administrację rządową, wprowadzając ustawę o służbie cywilnej i państwowym zasobie kadrowym.
12).
Dokonał likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, powołał nowe służby specjalne. Rozpoczął restrukturyzację polskich sił zbrojnych.
13).
Przeprowadził ustawową lustrację, zahamowaną przez sprzeciw zainteresowanych (PO-SLD).
Wzmocnił pozycję Instytutu Pamięci Narodowej.
14).
Nakłady na ochronę zdrowia wzrosły o ponad 10 mld zł, tj. o 26%, a niedopłacanym latami pracownikom tej branży podniesiono wynagrodzenia o blisko jedną trzecią.
15).
Za rządów PiS 86% Polaków deklarowało, że czują się szczęśliwi, a ponad 60% twierdziło, że żyje się im dostatnio.

Prosze wytlumacz wszystko punkt po punkcie co tu jest nieprawda, falszem, propaganda.
Jezeli uwazasz ze 1/3 spolecznstwa "powinno sie izolowac" to jestes zwolennikem ustroju totalitarnego i wrogiem demokracji,..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

"Jakimże trzeba być debilem - i to medycznego punktu widzenia - aby tezy adwersarza powtarzać w każdym poście, kończąc to idiotycznym pytaniem. Czytujesz ND, czy może pasjonujesz się doniesieniami z Faktu? A tak w ogóle, to masz konto na Naszej Klasie? Bo brzmisz jak absolwent Ateneum, gdzie jak wieść niesie, dyplom dostaje się za kiełbasę. Dałeś podwawelską czy polską?" Brawo panie Halewicz jednym slowem pelna kultuRwa, "konsekwencja", "logika" i "madrosc". Od kiedy to cytowanie swiadczy o tym ze ktos jest "debilem" po prostu zestawaim Twoje wlasne wypowiedzi wobec siebie i udowadniam ich wzajemna sprzecznosc i to ze SAM SOBIE ZAPRZECZASZ. Dodatkowo nie uzywam bezposrednich inwektyw tak jak Ty to robisz typu "debil, idiota, sekciasz, dyplom dostal za kielbase" tylko udowadniam Tobie samemu ze nie masz racji i grubo sie w wielu rzeczach mylisz.... a sie ciagle wymadrzasz
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

pisowska wklejka w stylu onetowskiego troll`a :) Daj spokój:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Treść komunikatu dostosowuję do adresata - napisałem wyraźnie: że skoro ktoś wchodzi w polemikę ze mną, próbując mnie ośmieszać, zdeprecjonować nie argumenty, a osobę Halewicz, spotka się ze stosowną odpowiedzią - więc napisanie "trzeba być debilem" jest przekazem dostosowanym do adresata.
Zwróć uwagę, że jeśli ktoś, nawet nie zgadzając się ze mną, pisał do mnie w sposób rzeczowy, od siebie i szczery, ja również utrzymuję taki ton. Jeżeli jednak ktoś, łącznie z Tobą, próbuje fikać i pyszczyć - dostanie tekstem w ryja i jak mawiasz Staszewski, z laczka w sam środek pupska. Jeszcze coś? :))))
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

FAKTY nazywasz "onetowskim trollem" z niektorymi punktami mozna polemizowac ale na pewno FAKTem jest, ze za rzadow PIS:
1) zniesiono podatek od spadkow i darowizn - co jest duzoa ulga dla Polakow
2) obnizono skladke na ZUS - czyli wzrost plac
3) Wzrost gosp. byl na poziomie 6-7 proc.
4) Bezrobocie malalo
5) Cena bezyny spadla - mimo wysokich cen ponad 100USD za barylke na rynkach swiatowych

Poza tym FAKTem jest ze za rzadow PO:
1) Zwiekszono VAT o 1% - wiec tu jest podwujne oszustow bo mieli obnizyc podatki
2) bezrobocie przestalo spadac, a nawet lekko rosnie
3) Wzrost PKB jedynie na poziomie 1-2%
4) Cena bezyny rosnie

Oczywiscie napiszesz to powszechyny kryzys, ael przypomne Ci ze w 2008r. kiedy Prezydent L.Kaczynski zwolywal Rade Gabinetowa zeby przeciwdzialac kryzysowi to niejaki S.Nowak z PO twierdzil, ze
"zadnego kryzysu nie ma to tylko wywolywanie wilka z lasu i swiadczy o niekompetencji Prazydenta Kaczynskiego"...
Nie jest tak??? Tak nie bylo???

Reasumujac PiS obnizal podatki PO je podwyzsza takie sa fakty.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Problem z ludźmi takimi jak Halewicz jest taki że nie posługują się argumentami tylko wydumanym science fiction. Halewicz ty kłamiesz we wszystkim co mówisz o sobie, zaś swoją niewiedze zasłaniasz jakimiś "izmami". Nie masz zielonego pojęcia o żadnej z ideologi ani ekonomii. To widać coraz bardziej.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Pisowskie trajkotanie:) Polemika z tymi "punktami" nie ma najmniejszego sensu.
Podatek od darowizn jest, nie obejmuje najbliższych osób w rodzinie - ale i tak trzeba darowiznę zgłosić. Jeśli nie zgłosisz w terminie, dowalają 19%.
Nie zauważyłem, abym płacił mniejszy ZUS za 12 osób w firmie - niezmiennie ta sama kwota - i to nieważne czy PIS, SRIS, a może PZPR.

Wzrost gospodarczy Polski zależy od rynków światowych - tam jest dobrze, u nas jest dobrze.

Bezrobocie malało, gdyż wielu ludzi wyjechało czasowo do pracy, po otworzeniu się granic. Wielu wróciło ale już nie zarejestrowało się z WUP. Gro z nich działa w szarej strefie, która w Polsce ma monstrualne rozmiary.

Cena benzyny spadła, bo populista (Kazimierz być szczerym)Marcinkiewicz obniżył akcyzę na paliwo.

Poza tym:
Zwiększenie podatku VAT o 1% niewiele zmieniło dla zwykłego zjadacza chleba - 100 netto było 122 brutto, a teraz jest 123 brutto. Nikt nie robi zakupów za 1.000.000zł, a jeśli już, to różnica wynosi 10.000zł - w obrocie gospodarczym to nie pieniądz.

PKB za niskie? - podziękuj Lehman Brothers i tępawym bankowcom, a premierowi Tuskowi naprawdę podziękuj, bo przez kryzys przeszliśmy prawie suchą stopą.

Cena benzyny rośnie, bo spekulują ropą na giełdach - to samo z walutami. Czyste spekulacje za które wszyscy płacą, łącznie ze mną.

Reasumując? Zapisz się do Rycerzy Chrystusa Króla:))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

@Gunia - a jaką Ty masz wiedzę i na jaki temat?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

O matko...i takim oto sposobem agitacja przedwyborcza nawet tu dotarła...haha.
A na marginesie nie cierpię pana JK ani jego partii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Jak zwykle robi się gorąco i oczekuję zmasowanego ataku:) Ech, jak ja lubię to forum ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Wystarczy przeczytać co napisałeś - jedynym rzeczowym argumentem był skradziony artykuł z netu. i nie mów mi że to była podpucha bo nie wskazałeś pod tekstem kto to napisał. Co śmieszniejsze tytuł i treść skradzionego artykułu przeczył temu co mówisz bo głosił że "coraz mniej jest złych kredytów". Ludzie dali ci konkretne przykłady i liczby a ty że są debilami. Wykazali ci także sprzeczność twoich poglądów, ty zaś wyzwałeś ich od psychopatów i troli. Sęk w tym że to ty uprawiasz troling netowy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

I jeszcze jedno - buł tu kiedyś taki sam jak ty "ANTYSPOŁECZNY", brzmisz jak on, i to jest dopiero ciekawe...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

"Jakimże trzeba być debilem - i to medycznego punktu widzenia" termin debil nie jest terminem medycznym, obecnie zastosowanie ma klasyfikacja przyjęta przez IX rewizję Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Przyczyn Zgonów obowiązująca od 1stycznia 1980 roku. Halewicz jak zwykle używa wobec rozmówcy słów o pejoratywnym znaczeniu i bezczelnie popiera je nieistniejącymi/nieaktualnymi informacjami.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Skradziony? :)))) Proszę Cię, wypij melisę. Treść artykułu była tak bełkotliwa i bezsensowna, jak poprzedzające go treści. Ekonomiczne banialuki vide "zegar Balcerowicza".
Mogę Ci podać konkretne liczby: na przykład bezrobocie wynosi w Polsce 80%, dług publiczny rośnie o 123mld zł dziennie, Tusk jest agentem GRU, złych kredytów w Polsce nie ma, Polacy zadłużyli się na 100 bilionów złotych...podałem liczby - może być? :) Czy Ty znasz w ogóle definicję trollingu?
Psychopatami nazywam wyznawców sekty pod nazwą PIS - która twierdzi na przykład, że Kaczyński zginął w zamachu. Podjudzają świadomie i w pełnej wiedzy ludzi do wzniecania niepokojów społecznych - i takie zachowanie jest typowe dla psychopaty; upaja się sianiem zła.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

@mea - noooo czekałem kiedyś przyjdziesz:))) Wujek google Cię wspomógł? ;)
Dla mnie debilizm, kretynizm i idiotyzm cały czas pojawiają wśród niektórych postów - inaczej nazwać się tego nie da;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

nooo dobra, czas na zakupy - pokłócę się z Wam wieczorkiem:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

doświadczenie zawodowe a nie wujek. możesz sobie uważać co chcesz ale jak zwykle twoje poglądy mijają się z prawdą.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Definicja psychopaty którą podajesz w pełni odpowiada twojemu zachowaniu...
Myślę że takich ludzi powinno się ignorować. Tak jakbyśmy nie widzieli w ogóle jego wypowiedzi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

to było do halewicza ( tudzież antyspołecznego) rzecz jasna..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Rzecz jasna:) Ależ ja jestem prospołeczny - za to antyplebsowy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Ale z ciebie damagog Halewicz!
- To ze darowizna trzeba zglosic (tak jak wiekszosc operacji finansowych) nie zmienia faktu, ze podatek od spadku i darowizn przy spelnieniu kilku luznych wymogow zostal zniesiony i to az do sumy 1mln zl - w stosunku do tego co bylo wczesniej
- Obnizono akcyze na paliwo to "populista Marcinkiewicz" a dlaczego nie "populista" Kaczynski? skoro i tak uwazasz ze Mar4cinkiewicz byl tylko Marionetka w rekach "Kaczora"? Od kiedy ktos kto obniza podatki jest populista??? Z tego co sie orientuje kto obniza podatki jest liberalem
- Co z tego ze podwyzszene VATu "niewiele" zmienilo ale FAKTem jest ze Donald T. obiecal obnizenie podatkow a je podwyzszyl!
PODWOJNE KLAMSTWO DONALDA T.
Przeciez teoretycznie podaje sie za liberala a faktycznie to Donald T. jest KLAMCA i OSZUSTEM!!!
To jest FAKT!
Podam jeszcze troszke tych niewygodnych FAKTOW lizusowi PO Halewiczowi z ostatnich 4 lat:
PO DOKONALO w ciągu 4 lat: 1) likwidacja stoczni Gdynia i Szczecin 2) afera hazardowa 3) mimo kasy z Unii nie będzie gotowej w całości żadnej drogi na Euro 4) podwyżka VAT 5) zamach na OFE 6) zakup samolotów Bryza bez przetargu 7) afera z kupowaniem głosów w Wałbrzychu 8) afera senatora Misiaka (ustawione przetargi) 9) afera ministra Grada (firma jego zony przypadkowo wygrywa przetargi dla ministerstwa którym kieruje Grad...) 10) afera ministra Grabarczyka (obsadza on stanowiska w PKP kolegami i ich zonami a potem w święta PKP leży i kwiczy) 11) kolejne przetargi na drogi są odwoływanie (S5 Wrocław - Poznań, S7 Gdańsk - Elbląg, S7 pod Radomiem, S8 pod Białymstokiem itd), ale jest kasa na nowych urzędników! 12) wyprzedaż firm przynoszących krociowe zyski jak np PKO (4 mld zysku w 2010) KGHM (11 mld zysku w 2010), PZU , Bogdanka itd 13) podwyżka akcyzy na gaz 14) podwyżka akcyzy na piwo 15) Premier jeździ na narty i nie reaguje na kłamliwe oskarżenia Rosji pod adresem polskich oficerów (raport MAK) 16) PO buduje najdroższe drogi na świecie - cena za kilometr w nizinnej Polsce wyższa niż w górzystej Chorwacji... 17) mimo obietnic "odpolitycznienie" TVP, PO obsadziło TVP swoim ludźmi natychmiast po tym jak Komorowski został Prezydentem. 18) posłanka PO Sawicka i kręcenie lodów - przyznała się przed kamerami - za to Tusk zniszczył CBA i uczynił z tej służby marionetkę 19) koleje rozbite na 8 spółek, obsadzane koleżkami nawet na święta puszczają pociągi po 4 wagony... 20) Świnoujście zablokowane przez Nord Stream 21) katastrofa Smoleńska do jakiej doszło w wyniku niewłaściwego zabezpieczenia lotniska przez BOR (brak aparatury do lądowania i nadzoru w wieży kontroli - co ciekawe jak 3 dni wcześniej lądował tam Tusk to aparatura tam była ...), mając te aparaturę na lotnisku samolot mógłby lądować nawet przy 0m widoczności i bez rosyjskich kontrolerów. CZEMU JEJ NIE BYŁO Tylko zaufano Rosjanom? Jak wynika z nagrań rozmów z wieżą Rosjanie wprowadzili załogę w błąd co do wysokości i kursu samolotu! Mówili że był na 100 m a naprawdę był na 30m ! Tusk wiedział to od 14 kwietnia, a mimo tego szczuli przez 9 miesięcy że to "pijany" Kaczyński wpadł do kabiny i kazał lądować! 22) bezrobocie rośnie od 3 lat - mimo że spada u naszych sąsiadów...w styczniu już prawie 13%. (Za PiS w 2007 było 8% ...) 23) inwestor z Kataru który pojawił się przed wyborami i znikł po wyborach... 24) Karnowski z zarzutami prokuratorskimi za korupcję, popierany w wyborach na prezydenta Sopotu przez PO. 25) nieudana profesjonalizacja wojska - armia nie ma szeregowych - 3/4 to oficerowie i podoficerowie! 26) skandal z przetargiem na samoloty Bryza 27) Minister Zdrowia Kopacz okłamała sejm - podobno widziała na własne oczy jak ziemia w smoleńsku była przekopana na 1 metr w głąb .... a potem okazuje się że tam są szczątki ludzkie i fragmenty samolotu 28) deficyt finansów w 2010 - 8%! Za pis w 2007 - nadwyżka w budżecie! 29) nieudolne negocjacje gazowe z Rosją - drogi gaz na długi okres czasu 30) oddanie koncesji na gaz łupkowy firmom zachodnim za 1/4 tego co np. Arabia Saudyjska czy Norwegia!!!! Ciag dalszy, dalej:) jeszcze tylko 25 !
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Ponadto przypominam sklerotykowi Halewiczowi ze Donald T. Obiecywal CUD GOSPODARCZY w 2007r. - mozna bylo sie spodziewac wowczas wzrostu PKB z 6-7 proc do 10 proc. bo wowczas mozna mowic o cudzie.
Tymczasem nastapil SPADEK wzrostu z 6-7 proc. do 1-2 proc. i nie widze powodu zeby "dziekowac Tuskowi"
Ale Halewicz i takbedzie mial dalej swoje teorie i dalej bedzie je glosil i jezeli FAKTY mowia przeciwko jego teori to tym gorzej dla faktow...
Zupelnie jak bolszewik
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Premier Tusk przeprosił za swoje słowa, które, jak sam powiedział, były przedwczesne - nikt nie spodziewał się ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego, który również dotknął Polskę ale nie w takim stopniu, jak inne kraje.
Dzięki determinacji rządu premiera Tuska udało nam się przetrwać najgorszy moment, a i w sytuacjach krytycznych ministrowie nie ulegali naciskom Szalonych Szoszonów. Chyba jednym z najjaskrawszych przykładów tępoty i krótkowzroczności była próba wymuszenia na minister Kopacz wydania dziesiątków milionów złotych na szczepionki przeciwko rzekomo śmiertelnej grypie - jak się okazało, wymyślonej co do nazwy i zagrożenia przez koncerny farmaceutyczne. W szczególności PIS i Kochanowski (donosił do prokuratury na min.Kopacz).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Kto z PIS donosil na Kopacz? Kochanowski owszem, ale on nie byl z PIS.
Wg Twojego rozumowania to bardziej mozna przypisac w szczegolnosci PO, ze wymachuje sztucznym penisem i wchodzi na salony ze swinskim ryjem
Wyjasnij na czym polegala "determinacja" rzadu Tuska?
Co konkretnie zrobil? Przeciez nie obnizyl podatkow a je podwyzszyl
To wlasnie dzieki skutkom rzadow PIS tak lagodnie przeslismy przez kryzys. Gdyby w 2005r. wygralo PO to pewnie mielibysmy juz na sile wprowadzone Euro i duzo gorsza Grecje II.
Co z tego ze Tusk przeprosil? Tamte obiecanki-cacanki mialy kluczowy wplyw na wynik wyborow. Powinien podac sie do dymisji i pod wymiar sprawiedliwosci za doprowadzenie gospodarki do ruiny i sluzalczosc wobec ruskich i niemcow wberw inetersom Polski - np. brak oporu na budowe Nord Stream itp...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

A co ze slynnym Tuska po ile zmieniaki po ile kurczaki podrozaly w czasie rzadow PiS w latach2005-7 ?
Sam dobrze wiedzial, ze rzad Kaczynskiego nie mial bezposredniego wplywu na cene zywnosci. Za rzadow PO wzrost cen jest wiekszy i jest posrdenio spowodowany przez podwyzke VATu.
Tusk powinien wycofac swoje slowa i przeprosil Kaczynskiego, ze go zrugal.
A co byklo jak w 2005r. straszyl Polakow, zeby wyciagac peinadze z bankow bo ze " za rzadow Kaczynskich pieniadze sa w niebezpieczenstwie" ?? Akurat w tym czasie byl przeciwnie bo PLN zyskiwal na wartosci. Czy za to tez przeprosil ???
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Przychodzi taki moment, że i Halewicz mówi dość. Nie jestem w stanie prowadzić z Tobą polemiki, to ponad moje siły o_O
P.S. lekarz kazał przytakiwać ^_^
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Po prostu nie masz racji, ani zadnych konkretnych argumentow Kolego, jestes w sekcie PO i fanatykiem Tuska - bo nie potrafisz w zaden logiczny sposob wyjasnic swoich pogladow.
I KTO TU JEST KRETYNEM?
Nie wskazales ZADNEGO konkretnego przykladu aby dowiesc, ze rzad PO "robil co mogl" zeby przeciwdzialac kryzysowi oprocz tego ze nie zakupili szczepionek na swinska grype - ale nie sadze ze ta jedna mala rzecz wieksze znaczenie.
Ja podawalem dziesiatki przykladow i dowodow na to, ze Tusk i PO to klamcy i oszusci a Ty nie potrafisz obalic zadnego z nich i zyjesz sobie w SEKCIE PO.
Poglady wyrabuiasz sobie na podstawie odczuc i wrazen, a nie konkretnych faktow, wiedzy i logicznego rozumowania.
Jednym slowem "Czucie i wiara silniej mowi do (ciebie) niz medrca szkielko i oko" - takim podejsciem powinno pdochodzic sie do religii czy milosci a nie do polityki - chyba ze PO i Tusk to Twoja milosc i religia... - i tu dochodzimy do wniosku koncowego
MASZ PREPRANY MOZG HALWICZ PRZEZ PO i TUSKA!!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Nie ma co dyskutowac z idiota, sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Wszystko co się tutaj pisze jest prawdą, ale komu to trzeba? Przecież koniec wszystkiego i wszystkich jest już blisko http://sites.google.com/site/news048 a my ciągle wątpimy, sprzeczamy się, dyskutujemy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

po co spamujesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

odnośnie kosztów wynajmu mieszkania- wiadomość dla płaczków- 52 m mieszkanie w Sopocie Dolnym w nowym apartamentowcu z garażem można wynająć za 1900 zl z opłatami w cenie (czynsz, prąd), domyślam się że na zadupiu jeszcze taniej, więc niech ludzie nie płaczą, że brak własnego mieszkania to taki dramat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Tyle samo wynosi rata kredytu za średniej wielkości mieszkanie - pozostaje jedynie dylemat: napychać kieszeń komuś, czy płacić za własny kąt...z perspektywą, że za 30 lat wykreśli się bank z hipoteki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

1400zł płaci się za 48m^2 w Gdańsku, to też dużo i też mogłabym płacić już za 'swoje', a nie mogę. Co miesiąc płaczę robiąc przelew, bo chyba wolałabym mieć kredyt na głowie, niż skakać z miejsca na miejsce i być ciągle u kogoś, a nie u siebie. Gorsze od zobowiązania kredytowego jest chyba brak własnego miejsca.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Kiedyś, mój przyjaciel Szkot, który większość życia spędził "na walizkach" powiedział mi: "Wherever You put Your hat, there`s Your home" :)
I coś w tym jest Paulyn ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Być może i tak, ale ta filozofia to raczej nie dla mnie. Ja nie lubię prosić o zgodę o każdego gwoździa, którego chcę wbić w ścianę, czy jakąkolwiek zmianę, którą chciałabym wprowadzić. Poza tym przeprowadzki są naprawdę męczące i chyba wolę, aby ten mój kapelusz miał swoje jedno miejsce :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Problem kredytów jest problemem systemowym, co oznacza, że gospodarka uzależniona jest od kredytu/kredytów i segmentu finansowego, który bazuje na ciągłym kreowaniu nowych potrzeb i skłanianiu klientów do ich bezustannego zaspokajania. Tak więc, patrząc na kredytodawcę i kredytobiorcę winę/systemową/ widzę po stronie kredytodawcy. Ale przecież i kredytobiorcę nikt nie zmusza do brania kredytu. O ile sobie dobrze przypominam tylko raz wziąłem niewielki kredyt - nie mam zamiaru dać się wkręcać. A jak widać z obrazka taki system doszedł już do granicy efektywności i trzeba poszukiwać bardziej racjonalnego systemu gospodarczego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Fajnopolacy chcą popolemizować ? Proszę bardzo, jestem do usług (3 odpowiedzi)

Kiedyś popularne było przewidywanie powtórki Budapesztu w Warszawie, teraz, po zwycięstwie Trumpa...

Panie Tusk daj ludziom spokój (3 odpowiedzi)

P Tusk jest Pan kłamcą oszustem skompromitowanym człowiekiem niech Pan da Polsce spokój i nie...

Fajnopolacy pochowali głowy w piasek (18 odpowiedzi)

Demokracja poszła się czochrać i co wy na to ? Maska spadła z Uśmiechniętj Polski ? I został...