Krówka od Adamowicza

Trafiły w me ręce, krówki od Adamowicza.
Krówki - cukierki, i nie bezpośrednio od niego, ale od atrakcyjnych niewiast, które go promują.
Bardziej niż same cukierki, zaciekawiło mnie ich opakowanie.
Koncepcja "przez żołądek do serca" może i słuszna - na pewno mniej zła czyniąca niż plakaty i skrzynkozapychacze - martwi mnie jednak informacja na papierku, gdzie miejscem produkcji jest Milanówek.
Czy korzystanie w obcych przedsiębiorców, zamiast wspierania miejscowych, jest poprawne politycznie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Krówka od Adamowicza

Nie obcych a krajowych, znaczy sie nie tak zle, moze znaczaca role grala cena! np. 1gr. taniej na kilogramie. Ja tam bym sie tego nie czepial :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Fajnopolacy pochowali głowy w piasek (18 odpowiedzi)

Demokracja poszła się czochrać i co wy na to ? Maska spadła z Uśmiechniętj Polski ? I został...

Nowy rok (3 odpowiedzi)

Znienawidzony Tusku żebyś Ty zniknął z tego świata to byłoby najlepsze życzenie na nowy rok

Czy ktoś ma dowody ? (4 odpowiedzi)

Na aresztowanie w stanie wojennym łowcy absurdów vel Zetjot ?