Wybrałam się na zajęcia, których celem jest poprawienie sprawności mięśni kręgosłupa, jak i zmniejszenie stanów bólowych. Prawdę mówiąc z pewną dozą niepewności, albowiem problemy moje sięgają końcówki lat osiemdziesiątych (rehabilitacje, masaże, tabletki, sanatoria i jakoś z tym żyję). Jak to mówią Co Cię nie zabije to Cię wzmocni, no i się zaczęło, trener wspaniały, nic na siłę, tyle ile się da, wszak to pierwsze zajęcia. Nawet się nie spostrzegłam jak upłynęła godzina ćwiczeń. Do domu wróciłam bardzo zmęczona jak by nie było jestem trochę po sześćdziesiątce i stacjonarnym trybie życia. Ku mojemu zdziwieniu rano wstałam z łóżka jak skowronek, bez bólu kości i mięśni. Słyszałam o tym od osób ćwiczących, no ale nie po pierwszych zajęciach? Postanowiłam, że pójdę też za tydzień, zobaczę co będzie dalej. Muszę powiedzieć, że czuję się świetnie, postanowiłam, że będę chodziła regularnie. Chciałam bardzo podziękować autorowi ćwiczeń za dogłębną analizę i odpowiedni dobór ćwiczeń. Pomoc osobom w różnym wieku zmagającym się z tym strasznym bólem. Pozdrawiam gorąco cały zespół FitnessFitback, jesteście wspaniali.