Po przeprowadzce szkoła zmieniła się nie do poznania. Zniknęła cała aura dziewiątki. Odnosi się wrażenie, że uczniowie tylko ze sobą rywalizują, brak tu jakiekolwiek więzi pomiędzy uczniami a nauczycielami. Każdy myśli tylko o sobie. Widać wyraźnie, że dyrekcja nie panuje nad tym co dzieje się w tej szkole. Palenie w toaletach to norma, pilnowanie uczniów przy wejściu do szkoły. O tyle dobrze że nie robią spisu kto wchodzi a wychodzi. Totalna niesprawiedliwość w wystawianiu ocen, wszędzie widać którzy uczniowie są faworyzowani a którzy "są Ci gorsi". Nie wspominam już o nauczaniu indywidualnym , do którego podchodzi się na zasadzie, że tacy uczniowie nie potrzebują pomocy tylko są leniwi i trzeba się na nich wyzywać. Cała ta otoczka, która jest robiona na dzień otwarty to ściema. Nie ma tu żadnej więzi, przyjaźni i otwartości na uczniów. Zdecydowanie odradzam wybór tej szkoły.

Oj, chyba wiem kto to pisał :) Niesprawiedliwość w wystawianiu ocen :))) ????
Ale nie musisz od razu szkoły szkalować. Ja akurat przeżyłam 2 lata w byłym budynku i teraz ostatnia klasa już w nowym w Orłowie.
Bez porównania lepiej. Więcej światła, kończą remont, dużo zieleni, spoko ogólnie.
Rzeczywiście czasem złapią kogoś na paleniu, ale tak jest w prawie kazdym liceum- ogarnij się.
A kadra najfajniejsza w całym 3-mieście !