od robienia ciasta drożdżowego na słodko mam Męża ;)
ja robię chleby, bułki itp. :] bułki do hot-dogów, hamburgerów (toż to masakra żeby 4 zapakowane, nadmuchane gotowe bułki kosztowały 5 złotych), słodkie bułeczki z żurawiną :] bułki z parówkami :] paszteciki drożdżowe ;)
moja Mama całe życie szukała dobrego przepisu na drożdżówkę - żeby się nie narobić :] i wreszcie trafiłam na drożdżówkę z lodówki(tu na forum) i ten przepis przypadł Jej do gustu ;)
http://forum.trojmiasto.pl/ciasto-drozdzowe-t111270,1,16.html?hl=dro%C5%BCd%C5%BC%C3%B3wka#hl
Mąż robi wg przepisu swojej koleżanki :] czasem wychodzi pulchniejsza, innym razem bardziej zakalcowata - nie wiem od czego to zależy ;0 w każdym razie nie narzekam - byle robił ;) tu przepis (niby ze śliwkami ale robi bez)
http://forum.trojmiasto.pl/sprawdzony-przepis-na-drozdzowke-poprosze-t147589,1,310.html
_________________
najważniejsze żeby nie sparzyć drożdży - tzn. woda/mleko mają być ciepłe ale nie gorące :]
przyspieszam proces wyrastania - najpierw(miseczkę) drożdże rozmieszane z ciepłą wodą, łyżką mąki(ZAWSZE daję mąkę do drożdży - żeby lepiej rosły, nawet jeśli tego nie ma w przepisie) i cukrem/miodem wstawiam do piekarnika nagrzanego do 50'C (to u mnie najniższa temperatura)
później z wyrobionym ciastem robię tak samo :] dalej z uformowanymi bułkami/chlebem w keksówkach :)
czyli moje "ciepłe miejsce" do odstawienia to nagrzany piekarnik ;) (bo był problem jak kaloryfery latem nie grzały ;))