Jestem w ciąży w pierwszym miesiącu niewiem co robić niechce tego dziecka jestem załamana to dziecko jest nie chciane z checią bym poroniła domowym sposobem ale niewiem jak wiem że są tabletki ale lekarz mi ich nie przepisze jestem naprawde załamana z chęcią bym znikneła z tego świata niemam wsparcia od strony rodziny taki wstyd że szkoda mówić prosze niech ktoś mi pomoze bo jestem tak załamana że chyba odbiore sobie życie.

czy to dziecko jest z gwałtu? jesli nie to dlaczego sie nie zabespieczylas?jesli nie chcialas zajsc w ciaze. ile ty masz lat? bzykac sie wiedzialas jak a teraz jak jestes w ciazy to bezbronnej jeszcze nie narodzonej istocie chcesz odebrac zycie? nasz kraj schodzi na psy! coraz wiecej ludzi mysli ze moze sobie usunac dziecko jak mu sie tylko podoba. moze myslisz ze mozesz sie bzykac ile chcesz i bez zabespieczenia a przy tym bez zadnych konsekwencji? moze teraz za kazdym razem bedziesz sie bzykac bez obaw bo bedziesz sobie myslec ze jak zajdzies to zawsze mozesz poronic albo usunac?co za ludzie!!!! jesli bylas na tyle dojrzala zeby sie bzykac to badz na tyle dojrzala zeby urodzic dziecko! trzeba bylo pomyslec o tym zanim poszlas do luzka!

sytuacja nie do pozazdroszczenia...
ile masz lat? czemu to taki wstyd?


to jest strasznie nie fair, że jakieś małolaty zachodzą w ciążę chociaż wcale tego nie chcą... a inne pary starają się, bardzo chcą - i nie mogą...

jesteś pewna, że jesteś w ciąży? byłaś u lekarza? robiłaś test lub USG?

na Twoim miejscu poszłabym do centrum interwencji kryzysowej porozmawiać z jakimś psychologiem... a jeśli jesteś wierząca - do księdza lub zakonnicy...
jeśli wśród najbliższych nie możesz znaleźć wsparcia - niech obcy ludzie Ci je dadzą.

http://www.cik.sos.pl/


zawsze uważałam, że aborcja powinna być legalna - bo i tak i tak jest wykonywana... tylko zależy przez kogo, w jakich warunkach oraz za ile ;) no i czy te pieniądze trafią do budżetu czy do kieszeni jakiegoś "doktorka" (ponoć często nawet nie ginekologa!)

uważam, że kobieta powinna mieć możliwość podjęcia decyzji...

co na to "tatuś"?



nie lepiej było najpierw się zabezpieczyć? zamiast teraz szukać jakiegoś wyjścia?

popieram Agusie - jesli nie mozesz liczyc na pomoc i wsparcie rodziny to popros obcych ludzi, jest wiele instytucji, ktore moga Cie wesprzec.

Nie podejmuj pochopnych decyzji, bo o to bardzo latwo.

Jesli zdecydujesz sie urodzic to dziecko ale gdzies porzucic to blagam nie rob tego, w szpitalu mozesz je zostawic i zrzec sie praw- wtedy bedzie mialo szanse na nowa rodzine.

Najlatwiej jest ciaze usunac, ale w zyciu nie zawsze jestbtak ze te najlatwiejsze decyzje sa najlepsze....

Dziewczyno prosze nie rób sobie krzywdy, ani dziecku.
Jeśli nie chcesz tego dziecka zaczekaj do porodu, będziesz mogła przed sądem zrzec się władzy rodzicielskiej. Jest masa ludzi, którzy chętnie je adoptują.
Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło

Poza tym nikt rozsądny nie bedzię Ci radził jak pozbyć się dziecka bo to niezgodne z prawem. Głupich rad nie słuchaj, bo możesz sama życie stracić.

Poza tym do kolezanek powyżej, dziecko już w drodze więc oszczędzcie sobie tych głupich pretensji, pytań i ocen. Stało się i już, więc nikt nie ma prawa oceniać.
NIE niezabezpieczyła się itd i guzik Wam do tego...

Jeszcze raz zastanów się nad tym wszystkim, bo możesz do końca życia tego żałować. Ja tydzień temu poroniłam moje maleństwo, jestem zrozpaczona. Tak bardzo pragnęliśmy z mężem tego dziecka. Dałabym wszystko aby móc urodzić to dziecko. Miało już 11 tygodni, już myślałam, że będzie wszystko dobrze....
Dziecko to dar, najwspanialszy dar w życiu. Na pewno sobie poradzicie, tylko pozwól mu przyjść na świat, zobaczysz wszystko się ułoży. Tylko proszę Cię, nie pozbawiaj tego dziecka życia....to jest przecież cząstka Ciebie.

prowokacja czy prawda?
popieram wcześniejsze wypowiedzi, poszukaj pomocy w Rodzinie, kościele... jeżeli Ty nie chcesz tego Bejbusia - jest wiele rodzin, które będą je kochać jak swoje!!!

popieram jak najbardziej koleżanki!też jak się dowiedziałam o ciąży byłam przybita jakiś czas bo zdawałam sobie sprawe z tego że moje życie ulegnie zmianie.W tej chwili jestem w 12 tyg ciąży i jestem szczęśliwa że nie zrobiłam żadnego głupsta.Mojej małej fasolce bije już serduszko a ja jestem najszcześliwwszą osoba na ziemi że mogę być swiatkiem tych wszystkich zmian rozwoju mojego dzidziusia:))
Zastanów się nad tym co chodzi ci po głowie i zadaj sobie raz jeszcze pytanie: czy napewno zabójstwo własnego dziecka jest jedynym rozwiązaniem?

ja uwazam ze kazdy powinien miec wybór. Nawet jesli to prowokacja. Srodki anty nie zawsze daja w 100% pewnosci i czasami moze sie zdazyc psikus. nie rozumiem czemu od razu zabójstwo? aborcja powinna byc swiadomym wyborem kobiet.

po pierwsze nie rob nic domowymi srodkami. mysle ze nie masz wyboru i dziecko musisz urodzic, pojdz do organizacji ktora ci pomoze, jezeli nie chcesz go to oddaj do adopcji. dom samotnej matki w matemblewie tez pomaga. co do wypowiedzi co poniektorych osob - sa nie na miejscu i nic nie daja, az sie przykro czyta - absolutny brak empatii, jak tak mozna.

Pauli, Twoja wypowiedź mnie oburza, ale zaoszczędzę sobie wypocin. Proszę, przeczytaj wpis w tym linku. Ten bloger często pisze głupoty, nawet w tym wątku napisał mocno, ale do jasnej cholery,tu on ma rację. http://kominek.blox.pl/2007/03/ABORCJA.html Jeśli doczekam czasów, że w tym kraju człowiek MA PRAWO zamordować drugiego człowieka to ja jadę stąd w cholerę, byle dalej. To jest chyba jedyne co mnie może wymieść z Polski.

A co do autorki. Przykro mi, słońce, że życie się pokomplikowało, ale tak jak pisały moje poprzedniczki - są wyjścia. Trzymam za Ciebie kciuki. Wierzę, że będziesz szczęśliwa.

Dziękuje wszystkim za wpisy wszystkie uważnie czytałam co jakiś czas wiem że wielu z was sie to nie spodoba ale ciąże usunełam niewazne jak możecie sie domyślać zrobiłam to nie dlatego że tak mi sie podobało i miałm taki kaprys albo że jestem jakąś małolatą czy coś w tym stylu jeżeli ktoś tak myśli to sie bardzo myli.Musiałam szybko działać miałam mało czasu ponieważ zaczełam już przybierac na wadze no brzuch mi wypychało do przodu ciąża była blizniacza nie mówie tego wszystiego żeby sie pochwalić bo to nie jest do chwalenia i wiem że nigdy tego nie zapomne zawsze będe to nosić w sercu wiem że dobrze postąpiłam to była moja decyzja najtrudniejsza życiu i ryzyko że moge umrzeć ale tym wogóle sie niemartwiłam było mi wszystko jedno czy umre czy tez nie.Nie jestem zadną szmatą poprostu tak mi wyszło w życiu czy żałuje nie, wiem że postąpiłam dobrze może kiedyś będe żałowac i bede sie tłumaczyć przed Bogiem więc prosze nie zadawajcie więcej pytań i nie piszcie bo wątek uważam za zamkniety.

Liczę na interwencję moderatora i zablokowanie wątku zanim posypią się pytania o to jak, gdzie i za ile i zanim zaczniesz doradzać. Tak więc wielka prośba do moda - interwencja.

Życie nie jest czarno - białe i nie powinniśmy oceniać wyborów innych, zwłaszcza w tak skomplikowanej sytuacji.

Serce mi jedynie drgnęło, gdy przeczytałam "bliźniaki".

cóż, ocenę można zostawić dla siebie, ale ten wątek powinien zniknąć - już teraz jakiś palant reklamuje "'bezinwazyjne przywracanie cyklu". Jeśli mod w końcu nie zareaguje to się skończy większą aferą.

Dla mnie to ty jesteś najgorszą szmatą o jakiej w życiu słyszałam!!!!!!!!
Dobrze zrobiłaś??????!!!!!!! Ty chyba nienormalna jesteś!!!!
Ty serca nie masz ani rozumu!!!!
Żeby Cię teraz życie pokarało i żebyś nie mogła mieć nigdy dzieci!!! NIGDY!!!!
Szmata to delikatne określenie na Ciebie!!!!
Gnida, kanalia i nic nie warty śmieć!!!
Morderczyni!!!
A żeby tak Cię sumienie zeżarło na starość!!!

Kasieńka nie bede czytac niczego mam swoje zdanie na ten temat i napewno go nie zmienie. Tak samo podchodze do eutanazji. Kazdy ma swoje zdanie i swoje sumienie.

W gruncie rzeczy masz rację, Pauli. Pewnie ani ja Ciebie ani Ty mnie nie przekonamy. Akurat do eutanazji mam zupełnie inne podejście niż do aborcji. Zdanie każdy ma inne - przyznaję, że bardzo oburzył mnie ten wątek ale pewnych rzeczy nie napiszę tak jak moja poprzedniczka, natomiast powiem tyle - gdyby moderator nie usunął wątku, który pojawił się wkrótce po tym wątku, a był zawoalowaną reklamą usług aborcyjnych bardzo możliwe, że posunęłabym się do prowokacji i złożenia doniesienia. Zobaczymy co będzie dalej z tym wątkiem, mam złe przeczucia, ale może na wyrost. Tak czy owak - każdy ma coś co go oburza. Każdy ma swoje sumienie, ale nikt nie ma prawa do wszystkiego. Prawo póki co jest jakie jest i kobieta ukarana za aborcje nie będzie, lekarz już tak a także osoba, która do aborcji nakłania.

co do reklamowania usług to mysle ze to raczej jest prowokacja bo nikt o zdrowych zmysłach nie reklamował by swoich usług w tym temacie bo pojdzie siedziec poprostu. Czemu masz inne podejscie do eutanazji ? Mysle ze jesli dla kogos aborcja to morderstwo to eutanazja to nic innego jak samobójstwo lub tez morderstwo jak kto woli. "Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia"

Widzisz, Pauli, otóż niestety ginekolodzy reklamują takie usługi, aczkolwiek nie wprost. Dopóki nie powiedzą tego prosto z mostu, dopóki się im tego nie udowodni nikt im nic nie zrobi. A eutanazja... Uważam, że każdy człowiek ma prawo decydować o SWOIM życiu, ale nikt nie powinien decydować za drugiego człowieka. Ot i tyle...

Co roku zapalam znicz 1 listopada przy krzyżu dla takich dzieci.. :( serce mi pęka
ale to Twój wybór żebyś go nie załowała..

ale ludzie was trzepie... prawdopodobnie jestem w ciazy i za jakies 48h nie bede i co zlinczujecie mnie? codziennie na ulicy przechodzicie kolo wiekszych zwyrodnialcow, gwalcicieli, mordercow... czesto o tragedi za sciana slyszycie a nie macie odwagi zareagowac. Kim wy jestescie ze wchodzicie na tematy na forum ktore skoro chcecia tak bardzo dziecka nie powinny was inteesowac? Jak pozbyc sie ciazy, nie wiem ja przyjmuje na codzien taka mase lekow ze caly czas sie zastanawiam jakim sposobem sie to stalo. wiem napewno ze jezeli zostawie to dziecko to bede wybierac ja albo ono. czemu sie nie zabezpieczylam? a co ma dziewczyna do powiedzenia, ktora mowi nie a idiota robi swoje? co ma powiedziec dziewczyna chora i ktora przez te dziecko musialaby odstawic leki ktore napewno wplynely by na dlugsc jej zycia, mialabym marnowac swoje zycie i patrzec na dziecko zwyrodnialca? Mam 19 lat w zyciu gór nie widzialam... mam przed soba zycie-ale swoje zycie.

po 1 - taka dziewczyna "ktora mowi nie a idiota robi swoje" powinna iść do lekarza po receptę na tabletki "po" :P wtedy nie musiałaby myśleć o aborcji w późniejszym stadium ciąży :P
po to są takie tabletki :) i to nawet 2 rodzaje :) receptę może wypisać nawet stomatolog :)
Postinor Duo http://www.gabinetginekologiczny.pl/postinor/?red=1
Escapelle http://www.gabinetginekologiczny.pl/escapelle/

po 2 - taka dziewczyna "ktora mowi nie a idiota robi swoje" powinna zostawić tego idiotę...

Dziewczyna mówi nie, a idiota robi swoje - takie coś jest już chyba karalne, ponieważ doszło do stosunku wbrew woli kobiety i na siłę...

Silje - masz rację :) tylko taka dziewczyna musiałaby mieć odwagę zgłosić to na policję :)

Myślę, że skoro miała odwagę wypowiedzieć się na ten temat na forum (które wbrew pozorom, nie jest takie bardzo anonimowe), to tym bardziej tej odwagi powinno jej starczyć, aby pójść na policję i zgłosić gwałt oraz podać dane sprawcy...

Hej!Jestem zdołowana i przez to co ta istotka napisała żyć się nie chce!!!!Ja poroniłam 6 razy i proszę każdego dnia o dziecko a tu ktoś ot tak rezygnuje z tak wielkiego cudu!NIe ważne jak to powstało czy się chciało czy też nie,ważne że życie nowe było w Tobie dziewczyno i tylko kochać trzeba a to tak nie wiele!Mogłaś mi je oddać a kochałabym bezgranicznie!Aż sie popłakałam,bo żal mi tych bijących w Tobie serc!!Ile dałabym aby je poczuć.BOŻE!!!

Do "ktoś" dziewucho nie wiesz co to jest ANYKONCEPCJA?? trzeba było nóg nie rozchylać chłopakowi teraz wielki wstyd ile kobiet chciało by mieć dziecko , a nie może !

Ewelina podpisuje się pod Twoimi słowami.

ewelina zajdziesz w ciązę,zobaczysz!!!!
Zyczę Ci tego z całego serca!!!!!

Niech ludzie gadają co chcą. Twoje życie to suma twoich wyborów i to ty ponosisz za nie wszelkie konsekwencje a nie jakieś zajadłe forumki. Twój wybór był na pewno trudny i decyzja na pewno słuszna i nikt nie ma prawa potępiać tego jak kształtujesz swoje życie.
Na pewno jesteś mądrą i silną kobietą. Oby ci się dobrze wiodło.
Do rzucania kamieniami widzę dużo osób a ile osób tutaj proponowało pomoc? Ta proporcja jest zastraszająca - i to pseudowierzące osoby ( miłość bliźniego). Jak im nie wstyd...

też mnie "boli" jak czytam coś takiego bo sama mam ogromne problemy z zajściem w ogóle w ciąże, ale... to na pewno musiała być trudna decyzja i autorce wątku współczuje sytuacji życiowej i nie mnie ją oceniać bo nie jestem Bogiem... każdy ma swoje sumienie, nie wiem jak można kogoś oczerniać i nazywać szmatą jak się go nie zna, nie wiem...

życie jest niesprawiedliwe bardzo, ale naprawdę nie nam oceniać postępowanie innych, szkoda, że dziecka/ci nie chciała urodzić i oddać do adopcji np. szkoda, ale cóż...

Może inaczej by było jakby wiedziała że znajdą się ludzie gotowi przygarnąć bobasa i wesprzeć ciążę ... ale u nas to piętnowany temat.
Kto powiedział że życie jest sprawiedliwe? Bo już z założenia nie jest.

Za moich czasów kobieta pragnąca dziecka dogadywała się z kobietą która nie chciała dziecka( tak do 3 miesiąca ciąży)
W szpitalu ciężarna legitymowała się dokumentem odbiorczyni, przychodził mąż na kontrolę i potwierdzić dane kobiety(co uspakajało czujność i podejrzliwych osób - bo przecież mąż własną żonę pozna - nawet jak napuchnie i zmieni fryzurę i kolor włosów: ) ważne żeby wzrost się zgadzał!) i już 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala nowi rodzice szli zarejestrować swoją nową pociechę.

Na pewno do dziś takie coś funkconuje, mam przynajmniej taką nadzieje, bo nie lubię wiadomości typu" znaleziono zwłoki noworodka"

Pozdrawiam wszystkie twarde kobiety,
Walczcie o swoje szczęście bo macie do niego prawo.