Witam w nowym wątku:-)
U nas dziś zapiekanka z warzyw + ryż + dla męża grillowana kiełbaska.

O super, nie wpadłabym na to, żeby ziemię w tesco kupić:-)
Aga a możesz podać przepis na chlebki naan?

O to sie coś popsuło w Śnieżce.........
A właśnie w przyszłym tygodniu chciałam zamówić ser.............;pp

Hej!

Jako, że wczoraj wykorzystaliśmy pogodę i podjechaliśmy na działkę zobaczyc co i jak + załatwialiśmy kilka innych spraw(np. zapis do szkoły) - wróciliśmy późno i już mi się nie chciało robić klusek :P

Więc dla siebie zrobiłam ziemniaczki i jajka na twardo w sosie musztardowym(wspomnienie z wieku przedszkolnego ;) 102 razy w roku wracam do tego smaku)

a Babcia zrobiła dla reszty(z pomocą Męża - od kilku tygodni mocniej się udziela w kuchni) racuchy z jabłkami i gruszką :]

Kluski dzisiaj :)

Jutro spaghetti z wędzonym łososiem, mascarpone i zielonym groszkiem :]

Upiekę też ciasto kefirowe ;)

No i znów przed chwilą złożyłam zamówienie w Tesco :) mięso przywożą śliczne, świeże :) owoców i warzyw sama bym lepiej nie wybrała... Do tego 6l butle wody, napoje, tym razem jeszcze 2 worki ziemii (bo wkrótce trzeba pomidory wysiać!!! WIOSNA... ;)) A do tego nie muszę dźwigać :D ani jechać na drugi koniec miasta :)
Zdziwiłam się, że jogurty Tescowe (ale takie kolorowe opakowania, nie białe) mają nawet dobry, krótki skład :) i są bardzo smaczne :) np. http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDetail/ProductDetail/2003120503006
http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDetail/ProductDetail/2003120503012
Muszą się starać, żeby zadowolić klientów :) Bo jak dadzą byle co - to klient więcej nie zamówi...

Dla porównania dałam jeszcze jedną szansę SM Śnieżka... I dostałam zepsutą śmietanę :/ Ale masło klarowane fajne, śmietankowe w smaku/zapachu.

Megiii - zapisaliście się do szkoły? My wczoraj byliśmy zanieść papiery do 76 ;)

Hej:)

Ja dziś dojem swój kapusniak, a dla reszty grillowana kiełbaska.

Witam:-)
U nas wczoraj warzywa na patelnię z ryżem.
Dziś na szybko makaron ze szpinakiem i fetą.

Witalm sie jak zwykle pierwsza:)))

Dzisiaj ja ma kapusniak, mąż kebab a córka jajecznicę:))

Na kolacje burgery drobiowe:))

Oj Jagodzianko z oczami to nie przelewki. Sama przeszłam korekccje laserowa, bo tak mi się pogorszył wzrok ze nie mogłam pracować przy komputerze i straciłabym pracę.
A przed ciążą to odwiedziłam i okuliste i ortopedę żeby się upewnic ze wszystko jest ok.po moich przejściach. Tak ze doskonale wiem co mówisz.
Ładne imie Wiktor:))


Aga-----------dobrze ze wszyscy zdrowi j zei ze maż doszedł po zabiegu do siebie

HEJ HEJ,

mamob, cieszę się że moja inwencja twórcza odnośnie łososia i avocado Ci smakowała:) cukrzycę mam pod kontrolą (tak myślę, do poradni na klinicznej do tej pory mnie nie przyjęli...), a cesarkę przez różne schorzenia sprzed ciąży, m.in. okazało się, że mam duże prawdopodobieństwo odklejenia siatkówki, ale z tymi oczami to miałam duzo problemów kilka lat temu, potem niby zaleczone, a tu nagle wyszło, że jednak jest niebezpieczeństwo przy sn... a synek będzie Wiktorek:)

u nas dalsza część kurczaka, wczoraj ja z jaglaną jadłam, mąż z ryżem, do tego warzywa na parze, dziś skusiłam się na kartofelka w łupinie (mamy takie małe orzeszki od dziadka z pola:) a do tego surówka z kiszonej dla mnie, dla M. marchewka z groszkiem.

Mama b - dziękuję :) już dobrze ;) Babskiej połowie rodziny jeszcze tylko brzydki kaszel został ;) ale to może się ciągnąć kilka m-cy :/ Chłopaki ok ;) (tfu, tfu żeby nie zapeszyć)

zachciało nam sie z corką burgerów;pp ale drobiowych.......

Agusia a jak zdrowko u Was wszystkich???

Uu to poszalałaś Mamo b, ja idę tylko na podcięcie i taki zabieg na kręcone włosy. I paznokcie hybrydowe sobie zrobię:-)

U nas wczoraj nastąpiła mała zmiana planów lub też połączenie planów ;)

Najpierw był koktajl mega owocowy ;) który Dzieć robił z Babcią :) (właściwie mus owocowy)

Później zrobiliśmy z Mężem pizze :) 1 z podwójnym serem, gulaszem i sosem pomidorowym ;)
2 z serem, kiełbasą myśliwską, cebulą, pieczarkami i sosem śmietanowym :)

Dzisiaj rano kupowałam chlebki w piekarni i jak zobaczyłam mega wielkie buły hamburgerowe po 60 groszy - to nie mogłam ich nie kupić ;) w związku z tym później dokupiłam jeszcze mielone z szynki i sałatę ;) w domu jest ogórek, pomidory i papryka :) i będą burgery :)

A na jutro w planach szare kluski ziemniaczane :) (Sąsiadka przyniosła siatkę dobrych ziemniaków aby mieć "wkład" i pewność, że zrobię kluski ;) jak była młodsza - to Ona robiła i nam przynosiła ;) teraz role się odmieniły)

Emilia---------ścięłam i zmieniłam kolor i wogole cały fryz inny:))

Na obiad to samo co wczoraj-----------rodzinka pulpety w pomidorowym; ja gołąbki bez zawijania---------zrobiłam z kaszą:))i dodałam suszonej włoszczyzny.

Dzisiaj ugotuję też kapuśniak z reszty kapusty.

A w niedziele idziemy na koncert:))))))))

Ja też idę do fryzjera ale w piątek:-) Zmieniłaś kolor, czy ścięłaś?
Jeszcze się odrobinę ociepli i ruszam na moje marszobiegi:-))

A na obiad nie wiem - może zrobię warzywa i frankfurterki z grilla.

Ja też nigdy sama nie robiłam devolajów:)
Odgrzewałam tylko kupne hehehe.

Emilia-----------masz rację z tym spalaniem w czasie mycia okien. Szczególnie ze masz ich napewno więcej niż ja:))ja mam 3;p

A ja mam nową fryzurkę. Wczoraj zaszalałam u fryzjera troszkę.
Stwierdziłam ze z wiosną trzeba coś zmienić.

Ja się na dewolajach nie znam za bardzo, ze dwa razy robiłam ale je obsmażałam na patelni a potem piekłam w piekarniku...

Jagodzianko trzymam kciuki, żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli.

Mamo b - ja też zrobię tą pastę ale w przyszłym tygodniu. A okien myć nie znoszę ale musiałam to w końcu zrobić, żeby coś było widać przez te okna hehe:-) Przy takich pracach powtarzam sobie, że spalam kalorie i wtedy jakoś chętniej to robię:-)

U nas dziś makaron z brokułem, pastą curry, fetą.

Marynarko ja gotuję od lat,a dewolaje tez mi nie wychodziły.Jednak od kiedy znalazłam te przepis-http://www.wielkiezarcie.com/recipe55192.html ,są moim popisowym daniem.

Jagodzianko----------zrobiłam Twoją sałatkę z avokado....pychota:)))
Dałam musztardę zamiast majonezu czy jogurtu. Duuuzo pieprzu też.
Pycha:))

Czy ta cc to ze względu na cukrzycę ciążową?

Nic sie nie martw. Ze wszystkim zdąrzycie:))
A jak dzidziuś już będzie na świecie to całe zamartwianie sie pójdzie w niepamięć.
Macie już wybrane imię?

hej kobietki:)

też wstyd sie przyznać, ale nigdy sama nie robiłam klasycznych gołąbków z ryżem i mięsem:D po prostu mąż nie przepada, dla samej siebie mi się nie chce, poza tym zazwyczaj z odwiedzin u mojej mamy dostajemy m.in. gołąbki i zawsze część mrożę i mam dla siebie w razi chęci:)

u nas w sobotę na szybko spagetti razowe z sosem pomidorowym, z mięsem i pieczarkami, wczoraj upiekłam piersi i udka w ziołach, starczą nam do środy, bo już za ciężko mi codzień coś przygotowywać w kuchni...tak więc wczoraj mąż dojadł spagetti, ja kurczaka z fasolką i brązowym ryżem.

mały waży juz 1,5 kg:) niestety raczej czeka nas planowane cc około 38 tygodnia, więc trochę się martwię, bo jednak nastawiałam się na sn:((( no i mamy dwa tyg mniej na przygotowania i stres juz nas rodzicielski straszny zżera....

Lasagne wyszła przepyszna :) chociaż i tak musiałam bardziej doprawić - bo zgodnie z przepisem była dla mnie nijaka ;) (dodalam cukru dla przełamania smaku, oregano, bazylię, majeranek, czosnek granulowany)
Ale cebula+seler naciowy+tarta marchewka+czerwone wino - bardzo fajny efekt :)
Młody zajadał się aż miło było popatrzeć ;) na drugi dzień został jeszcze kawałek i moi Panowie dokończyli ;)

Jeśli chodzi o zupę - ostatecznie powstał krupnik :)

Panowie przywieźli nam śliczną szynkę z Tesco :) Weekend miałam w szkole, więc w piątek usmażyłam kotlety mielone(i wstępnie obrobiłam pozostałe mięso na gulasz-przyprawiłam i na szynkę z szynkowaru) i ugotowałam buraki.
W sobotę Mama obrała buraki, ja wrzuciłam do robota po powrocie :) i zrobiłam zasmażane :) do tego ziemniaczki i mielone :)

Wczoraj Mama zrobiła gulasz i surówkę z marchewki, jabłek i pomarańczy :) Mąż kupił w Biedrze kluski śląskie :) do tego końcówka buraczków zasmażanych :)

Dzisiaj dokończymy gulasz :P dla odmiany z kaszą albo makaronem :)

Jutro chyba Mąż zrobi pizzę :]