Cóż za żenada...
Zaczynając od szatniarza, który zgubił mój żakiet, przechodząc przez ochroniarzy, którzy są mało delikatni wobec kobiet i prostaccy, kończąc na obsłudze, która jest opryskliwa i niekompetentna ! Wszystko moi mili, jest niestety na N I E !