Hej dziewczyny! Mam pytanie do bardziej doświadczonych niż ja.... Mianowicie chodzi o rożek do szpitala. Czy on jest niezbędny do samego początku, czy dopiero na wyjście ze szpitala? Nie mam kompletnie pojęcia, czy po porodzie dzidziuś leży w tym rożku, czy dają coś szpitalnego???? Może pytanie głupie, ale mam mało miejsca w torbie i jeśli rożek jest potrzebny dopiero na wyjście, to mi mąż dowiezie..... Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. ;D

Sorki wkradł się błąd...miało być " niezbędny od samego początku...."

tak jest zdecydowanie niezbedny!!!

nic Ci nie dadzą dla dziecka.mi kazali wziasc na sale porodowa ciuszki i rozek.mala lezala w nim zaraz po porodzie

mi Majkę od razu zapakowali do rożka:)

Dziękuję za odpowiedzi. Myślałam,że właśnie tak to może wyglądać.... Cóż muszę jakoś poupychać te rzeczy w torbie, żeby wszystko się zmieściło.... jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.

rozek zabralam w reklamowce bo wlasnie w torbie za duzo miejsca zajmowal:D

W sumie świetny pomysł.....Ja chciałam wszystko upchać do torby, żeby nie wyglądać jak przekupka na targu z siatami.....Ale niestety nie da się wszystkiego pomieścić....Pampki zajmują już trochę miejsca, chociaż wzięłam małą paczkę ok 20szt chyba, wkłady poporodowe też troszkę zajmują.... Niby mam tylko to co niezbędne ale i tak miejsca mało.....
Justi a ty też miałaś tyle ręczników???? Jeden kąpielowy, drugi do piersi,trzeci do krocza, czwarty dla maluszka????? Te ręczniki też trochę zajmują;///. Ja mam listę z SR i tam właśnie piszą o tych ręcznikach.... Jeszcze mam taki duży szlafrok frote..........

Potwierdzam rożek jest niezbędny, ale zupełnie niepotrzebnie bierzesz podkłady poporodowe, dostajesz je od pielęgniarek do szafki a potem jak tylko o nie poprosisz to ci donoszą :-) A co do tych toreb to wszystkie przyszłe mamuśki mają tyle szpargałów także się nie przejmuj :-)))

rety az tyle recznikow??
ja mialam dwa dla siebie-jeden duzy,jedena maly oraz jeden duzy dla Sarki.
potwierdzam ze podkladow poporowowych nie musisz brac wogóle.jest ich tam pod dostatkiem,ile dusza zapragnie:D

ps:nie zapomnij ppaieru toaletowego,cukru,herbaty,lyzeczki,kubka itp gadżetów:D

ps2:tez wzielam tylko 20 pampersow,ale okazalo sie to o wiele za malo.musieli mi dowiezc i w sumie zuzylam cala 1,5 paczki na 5 dni.na poczatku czesto zmieniasz,bo maluch robi duzo smółki.

acha-rodzilam w grudniu i szlafrok bralam zupelnie niepotrzebnie i tylko zajal mi pol torby:P
Tam jest tak gorąco,ze ani razu go nie zalozylam.

Mi na porodowce kazano przyszykowac ciuszki i rozek dla dziecka. Po cesarce zapakowano Malutka w rozek. W szpitalu lezala czasem w rozku, a czasem przykryta jak sie ten rozek rozlozylo. Ja wzielam dla siebie 3 reczniki, 1 duzy i 2 male i dla Kornelki tez. Podkladow naprawde nie bierz, na sali juz na Ciebie czekaja;P a potem mkozesz poprosic o dokladke w razie czego, ja wzielam i tylko mi miejsce w torbie zajmowaly. A pampersow wcale duzo nie zuzylam w szpitalu. Bylam 4 doby a zuzylam chyba z 20 pampersow.

Potwierdzam, że rożek niezbędny. Radzę nie brać szlafroka, zajmuje dużo miejsca. widzę że rodzisz latem i na pewno go nie użyjesz. łazienki są blisko sal, więc nie będziesz paradować za dużo po korytarzu.
pozdrawiam

dokladnie.tam nawet w grudniu jest sauna:P

Potwierdzam - rożek niezbędny(jak mąż zabrał pierwszego dnia do prania i miał zaraz przywieźć drugi to położne dopytywały, czemu dziecko nie jest w rożku), szlafrok wzięłam niepotrzebnie, podkłady też bo kazali zabrać do domu i używać "ichnich" pozdrawiam

ja nie miałam rożka i dostałam szpitalny.