Dobra muzyka, słaby klub.
Do Ego przychodzę tylko i wyłącznie dla Dj Mixtee. Jest świetna, uwielbiam ją. Nie mogę tylko zrozumieć dlaczego gra właśnie w Ego. Moim zdaniem nie pasuje do tego dresiarskiego chamskiego klimatu, który panuje w tym klubie. Tworzą go ludzie, którzy tam chodzą i fatalna obsługa - selekcjonerka nadęta (nawet jak na sopockie standardy), koleś sprzątający kible myśli, ze jest nie wiadomo kim (jest chamski, opryskliwy, nie zna słowa przepraszam, nie mogę pojąć dlaczego wali pięściami w drzwi od zajętych kabin?), jedynie barmani dają radę. Barmanka obsługująca tylko facetów to też słaba opcja. No i te wiecznie zasyfione toalety... Ale może to wina bywalców tego klubu? Ceny dość wysokie biorąc pod uwagę jakość serwowanego piwa :/ Ogólnie klub bardzo słaby, gdyby nie sympatia do jednej z lepszych DJ jakie znam, na pewno bym tam nie poszła i nie polecam miejsca nikomu.