Trudno ocenic atmosfere klubu, poniewaz jeszcze nie funkcjonowal na zasadach komercyjnych.Na razie byl tylko Sylwester oraz 2 dniowe otwarcie.Muzyka byla przekrojowa, widze,ze kierownictwo samo chyba jeszcze dokladnie nei wie jaki jest target klubu, da jakiego rodzaju klienta chce dotrzec. W sobote lecialo totalne pomieszanie wszystkiego, troche techno, hiphopu,muzyki z lat 20,brazylijskiej samby,popu. Minus za brak toalet na pietrze. Szczerze powiem,ze wystroj nie rzuca na kolana. Poza dosc ciekawymi kolumnami widac,ze wlasciciel nie zatrudnil fachowego projektanta lub cianko stal z kasą, bo nazywanie tego czegos "najbardziej prestiżowym klubem" jest naprawde okresleniem przesadzonym i na wyrost.Ukladem wnetrza przypomina Jaskowa 14.U gory w galerii zawieszone portrety murzynskich muzykow z lat 20stych. Kelnerki i barmani - plus za stroje.Toalety - dosc ciekawa aranzacja. Ogolnie klub na 3. Ciekawe kto zacznie tam chodzic.Przewiduje druga Vive lub Elipse z kasowanym wstępem.Jak dla mnie - spodziewałem się czegoś lepszego, tymbardziej w tak prestiżowej lokalizacji. Prosze sobie zobaczyc strone http://www.platiniumclub.pl/ i zobaczyc jak moga byc urzadzone kluby. Pozdrawiam