Re: jak to miło że pierwszy dzien dzieci w nowej szkole zbiega się niemal z wyborami samorządowymi
~mama dziecka szkolnego
(11 lat temu)
mnie też martwi cała ta sytuacja... jak te dzieci będą chodzić, to wszystko jest nieprzemyślane... tylko kto powinien o tym mysleć? my rodzice? czy w kolejności gmina, sołectwo i dyrekcja szkoły... ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko zastanowić się co jeszcze możemy zrobić? moim zdaniem należy wystosować zapytanie w sprawie, jak będzie wyglądał dojazd i dojście do szkoły, tylko do kogo?? może rada sołecka pomoże? z tego co się orientuję to także nikt nie pomyślał, żeby można było dojść do szkoły od drugiej strony, czyli okolic sklepu max xaviera, przecież dzieci tamtędy mogłyby spokojnie chodzić, dalej do chodnika przy Lotniczej, a następnie czy w stronę Dąbrowy Miszewskiej, czy okolic Pszennej itd., także absolutnie nie mówię o dojeździe, tylko o drodze dla pieszych, co chyba nie jest tak skomplikowane ani drogie, co w tej sprawie możemy zrobić? macie jakieś pomysły? może zadzwonię do gminy i spróbuję coś się dowiedzieć
4
0