Wreszcie powstał klub na poziomie!
Byłem na otwarciu, przy wejściu hostessa wytłumaczyła mi zasady panujące w klubie i ja bezproblemowo je zrozumiałem. Zamiast płacić za stolik wystarczy zamówić butelkę alk. jeśli nie chcę się pić trzeba wtedy zapłacić równowartość butli -PROSTE! Cztery osoby jeden stolik, jeśli ktoś tego nie potrafi zrozumieć to dobrze, że nie będzie przychodził do klubu, proponuję mu vivę lub dyskotekę w Kartuzach. Poza tym butelkę dostaliśmy w wiaderku na osobnym stojaku dzięki czemu nie zajmowała miejsca na stoliku. Muza genialna, ludzie zwariowali jak na scenę wszedł bend i zagrał przebój Blues Brothers z hausowym bitem w tle. Wystrój robi wrażenie. Dla mnie i moich znajomych rewelka. Widać jeszcze małe zamieszanie, ale mam nadzieję że to szybko się zmieni i dotrze.