Emeryt club
Poszłam do klubu z ciekawosci,reklamował się świetnie sparing miedzy muzyką klubową a musical'ową- myśle świetnie. Wchodze sympatyczna pani opowiedziala co gdzie jest ,i na tym plusy się koncza. Teraz negatywy po 1. Żeby zasiąśc do stolika,nalezy zamowic butelke alkoholu za 50zł! kto chce pic jeden alkohol przez cala impreze?nie wiem,niech brak komentarza bedzie moim komentarzem.Na szczescie pomysleli o mniej zamoznych,plebs chcąc się czegos napic i siedziec,to tylko przy barze! Dzieki Bogu do wyboru mamy dwa bary "AZ DWA bary" i AZ 10 KRZESEŁ NA KRZYŻ. Po 2 Wystrój, Czarne ściany rozumiem trzeba było ograniczyc koszta. Po 3 obsługa wystrojona, co to imprezownia czy msza? Po 4 średnia wieku klienteli to 40+,proponuje zmiane nazwy jak w tytule. Czekałam na wielkie szoł,ale stypa była ,moze dlatego tak wszyscy na czarno??? NIE POLECAM!