Miejsce pana jojo zajęła teraz w bolszewickim tzw. Rządzie jakaś pani Witek.

Ta pani jest niezwykle mądrą i oczytaną osobą.
Wysłana przez bolszewików do Polski zna nasza historię jak mało kto.
Bolszewicy przez ostatnich 50 lat przekonywali Polaków, że zbrodnie katyńską popełnili Niemcy.

Teraz wróciło stare i bolszewicki reżim nadal się miota w sprawie Katynia.

Ta pani z bolszewickiego Reżimu w Polsce twierdzi, ze o Katyniu uczyła się z przedwojennych książek.
Byleby tylko Polacy nie dowiedzieli się, ze w Katyniu NKWD mordowalo polskich oficerów w 1940 roku.

Pani Witek mówi tak :
Prof. Henryk Zieliński umożliwił mi dostęp do prohibitów i z zapartym tchem siedziałam w bibliotece i czytałam. To były przedwojenne gazety i książki historyczne z okresu międzywojennego. Stamtąd czerpałam wiedzę o Katyniu czy układzie Ribbentrop-Mołotow

Bolszewicki Reżim próbuje zmarginalizować prawdę o Katyniu.
Pan duda nie uznał za stosowne, aby oddać hołd pomordowanym przez Rosjan polskim oficerom na miejscu w Katyniu ani razu.
Ostatnim premierem Polski, który był w Katyniu był Pan Premier Donald Tusk.

Ewa Bojanowska-Burak, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich w Katowicach mówi tak Niestety, my jesteśmy traktowani przez obecny rząd jakby nas nie było. Moje pokolenie już się wykrusza. Wydawało mi się, że u schyłku naszej działalności powinna być jakaś opieka nad nami. A my czujemy się opuszczeni. Brakuje zaangażowania. Dla władzy Żołnierze Wyklęci są oczkiem w głowie. Tak mi się wydaje. Tak to wygląda.

Bolszewickie władze Reżimu w chwili obecnej wysyłają obecnie w rocznice Katynia na miejsce ambasadora.
Ten żałosny obrazek mówi wszystko.



To jest świadoma kontynuacja bolszewickiej wersji historii realizowana obecnie w Polsce przez prorosyjski Reżim neoPZPR.