1. Piach wokół krawężników koło pętli i wzdłuż całej Lotniczej (prawie drogi nie widać)
2. Chodniki mają miejscami 40cm szerokości , reszta to wyschnięta trawa i piasek ?
3. Uszkodzenia kostki na chodnikach (myślę że od odśnieżania ciągnikiem) Ktoś mógłby to poprawić.
4. Śmieci w rowach - wszędzie
5. Krawędzie drogi głównej ( na przeciw straży ) usypane są z błota mają 15 cm wysokości ?!!? (do zebrania i wywiezienia)
6. Porozwieszane szmaciane reklamy koło składu budowlanego przed delikatesami (rada mogła by zwrócić uwagę może się dostosują)
7. Błotny teren do zawracania ciężarówek koło sklepu P.Jabłoń......( właściciel terenu mógłby to ogrodzić , bo psuje to estetykę , a ciężarówki wyjeżdzając z tego bagna brudzą drogę błotem przez następne 3 km!
_____________________________________________________
Do Pani Sołtys, i wszystkich którzy mogli by wpłynąć na zmianę tej sytuacji!

Przydały by się działania poprawiające estetykę tego miejsca!

Ostatnio jechałem przez Bojano TAM WSZYSTKO BŁYSZCZY CZYSTO POSPRZĄTANE - BARIERKI WYMALOWANE ZNAKI CZYSTE!

Może trawę pomalować?
Na wieś się przeprowadziłeś chłopie!

To że to wieś to nie świadczy że ja muszę być wieśniakiem . Jakoś gdzie indziej potrafią utrzymać ład. Co do ciebie "chłopie" prawdopodobnie jesteś jedną z osób która przyczynia się do tego bajzlu i brudu - nie zależy ci na estetyce i wyglądzie (może mieszkasz na przeciw myjni 24h? :)

Uwielbiam podejście "niech ktoś to posprząta bo mi przeszkadza". Proponuje samemu zaopatrzyć się w miotłę, łopatę i do boju człowieku w ramach czynu społecznego.

Przede wszystkim w Baninie mamy drogi powiatowe t.j. Lotnicza , a pozostałe to drogi gminne, a w Bojanie dla przykładu mamy drogę krajową więc chyba jest różnica....Nie wspominając ,że w Bojanie w zeszłym roku jezdnię i chodniki zrobiono nowe, a więc zarówno barierki jak i znaki drogowe też....

Nie krajową, ale wojewódzką, ale masz w 100% rację. To nie Żukowo finansowało jej przebudowę.
Na brud i nieporządek możemy wszyscy mieć wpływ. Czy tylko Pani Sołtys ma pilnować takich spraw? Nie mówię, że społecznie mamy sprzątać drogi, czy malować barierki, ale już np takimi reklamowymi szmatami wiszącymi w każdym możłiwym miejscu możemy zająć się sami. Widzieliście, że sprzątnięto te wiszące na wiadukcie kolejowym (za wyjątkiem jednej). Bardzo pozytywnie!
Każdy z nas może zwrócić uwagę osobie wieszającej bezprawnie reklamy! Widzieliście dziś tego #$%$#^, który starał się ustawić mobila reklamowego na samym środku rabaty przy pętli? Szok! Ludzie to mają tupet!

Reszpel ma rację. Jest firma w gminie zajmująca sie sprzątaniem miejscowości. Nie rozumiem dlaczego mamy ją wyręczać, skoro bierze za to pieniądze z naszych podatków. To nie czasy czynów społecznych!
My ze swojej strony możemy tylko nie brudzić niepotrzebnie. Zresztą, co tu mówić do ludzi, którzy śmieci podrzucają innym pod bramę. Swego czasu pisałam również o piachu spod krawężników po zimie zbieranym w lipcu i zarośniętym chodniku

A'propos czystości w Baninie:
Czy jest jakaś możliwość ustawienia koszów na śmieci w miejscach publicznych np. przy placach zabaw? Na placu przy Pszennej sam kiedyś w ramach "czynu społecznego" pozbierałem śmieci, ale po chwili znów było ich pełno. Gdyby był kosz, to i śmieci pewnie byłoby mniej na ziemi. Ktoś wie, z kim to trzeba załatwiać?

kosze kiedyś stały i co z tego, jak wywożone były zbyt rzadko (lub nawet sporadycznie) i śmieci walały się po całej okolicy.

Zarządcą placu zabaw przy pszennej jest urząd gminy. Niestety z e strony urzędu nie ma co liczyć na kosze ( dzwoniłam w tej sprawie w zeszłym roku) odbijają piłeczkę do developera 7 niebo, bo oni postawili plac, podobno nie mają pieniędzy na kosze :(

~Pola pamiętasz, kiedy te kosze stały? Może było to jeszcze przed przejęciem przez gminę obowiązku odbierania śmieci od mieszkańców? Może skoro teraz i tak śmieci odbiera spółka działająca na zlecenie gminy, to funkcjonowałoby to lepiej? Śmieciarki "gminne" i tak tamtędy jeżdżą 2 x w tygodniu, podejrzewam że wcześniej mógł być problem z wysłaniem śmieciarki specjalnie do kilku koszy w Baninie.
Wydaje mi się, że ten temat warto też poruszyć na Zebraniu Wiejskim.

Argument z brakiem pieniędzy na kosze (o którym pisze ~maja), jest tak groteskowy że nie warto chyba o nim dyskutować z "włodarzami"...Mówimy o kilku sztukach w newralgicznych miejscach Banina

Dzięki że wspomnieliście o paskudnych reklamach. Te ceraty rozwieszane na ogrodzeniach i inna "metaloplastyka" z napisami powodują że nasze Banino zamienia się w tandetny bazar.

Kiedyś Banino było ładną wsią.

czy na łące przy cmentarzu staną 3 bilbord'y reklamowe Widziałem tam 3 fundamenty pod kolosy (nowo wylane)

Podziękujmy lokalny klechom za 'upiększenie' naszej wsi, bo to chyba ich plac.
Ze swojej strony sugeruję bojkot wszystkich, którzy będa się tam reklamowac.

To nie teren parafii tylko prywatny. Nie ma za co dziękować księżom :)

Kosze stały kilka lat temu na Lipowej przy chodniku vis a vis parku (jeszcze wtedy parku nie było) i zapełniały się bardzo szybko a opróżniane były bardzo rzadko. Wracające ze szkoły dzieciaki miały dobrą zabawę kopiąc puszki i butelki w drodze do domu.

Nie pamiętam dobrze ale wydaje mi się, że śmietniki znajdują się na terenie parku, co nie przeszkadza walać się śmieciom w lasku po drugiej stronie.

Ale wracając do meritum - właśnie się zastanawiałem ostatnio, widząc bardzo wiele walających się przy ulicy ( w tym przypadku Tuchomskiej) śmieci, czy gmina ma obowiązek posprzątania tego raz, czy dwa razy do roku?

I nie chodzi tu o czyn społeczny, bo faktycznie te czasy już minęły.
I żeby tez było jasne, koło mojego domu sam posprzątam sobie ogólnodostępną drogę