Byłam pierwszy i ostatni raz. Niezrozumiałe zasady selekcji na wejściu. Barmani notorycznie starają się nie wydawać reszty. Bezczelnie wyłudzają napiwki. Żeby usiąść trzeba dodatkowo zapłacić. Wystrój duże rozczarowanie, na pewno nie ekskluzywny - raczej przeciętny. Po koncercie przy szatni dantejskie sceny. NIE POLECAM TEGO MIEJSCA.