Drogie mamy - szukam laryngologa dzieciecego w Gdn ktory nie kieruje tasmowo na zabieg wyciecia migdalkow. Niedawno wrocilam do Polski, za granica mielismy fantastycznego, doswiadczonego pediatre, ktory prowadzil syna zdroworozsadkowo, nie zapisywal torby lekow na byle przeziebienie, nie zapisywal antybiotykow na bezbolowe infekcje ucha (jak to robili jego koledzy z tej samej kliniki), i generalnie byl przeciwny zabiegom chirurgicznym (i z czasem okazywalo sie ze zawsze mial racje). Syn zlapal infekcje 2 mies temu i dalej chodzi z zapchanym nosem, juz zaliczylismy runde antybiotyku. Trzeba go doleczyc i szukam kogos kto podejdzie do problemu holistycznie a nie na skroty. Polowa dzieciaczkow w mojej rodzinie w PL ma powycinane migdaly co jest jakims absurdem. Prosze o rade.