Re: Maliny
owszem renk, chociaż trzeba być bardzo uważnym, bo np. mi w zeszłym roku mąż kupował i połowa pod spodem była spleśniała! w zasadzie nic z nich nie powinnam robić, bo skoro jedna spleśnieje w pudełku, to każda już "trafiona", ale niestety zrobiłam.. w tym roku pojadę sama i zajrzę pod każdą malinkę ;)
0
0