Koszmarne przeżycie . Arogancka , bardzo niegrzeczna kelnerka . Byłam 21 kwietnia 2025 r. z mężem . Byliśmy pierwszy raz. Wcześniej kolejki nas odstraszały . Tego dnia było pusto . Zamówiona zupa rybna z kiełbasą z karpia była bez smaku. To wyglądało jak wygotowane warzywa w wodzie. Ryby nie zobaczyłam ale w tym roztworze leżała biała kiełbasa o bliżej nieokreślonym smaku. Wszystko chłodne . Sok pomarańczowy ciepły. Zwykle nie sprawdzam paragonu i daje obowiązkowo napiwek. Tym razem kelnerka była tak niegrzeczna, że sama mnie sprowokowała do weryfikacji rachunku. Okazało się że za ten sok naliczyła 30 zl w sytuacji gdy w karcie figurowała cena 15 zł. Aby uzasadnić nabicie takiej ceny na paragonie stwierdziła ze mój sok był podwójnie wyciskany. Nie potrafiła jednak udzielić prostej odpowiedzi na czym polega podwójny wycisk soku. Być może wcześniej ktoś nie dopytał lub nie dociekał. Szczególnie niepokojący był jej komentarz ze zawsze tak robią. To dało mi do myślenia, więc radzę aby w tym miejscu sprawdzać paragony przed zapłatą, bo może ktoś otrzymać sok potrójnie lub poczwórnie wyciskany skoro podwójny wycisk soku jest tu możliwy