Masakra -nigdy więcej.
Z menu zapowiadało się sympatycznie i milo. Ceny na poziomie dobrej restauracji, ale sie bardzo pomylilem :
- herbata - z symboliczną cytrynką - jakby w czasach wojny
- zupki - bardzo dobre - bogracz, pomidorówkę odradzam (chyba z 2 litry smietany w zupie plus rozgotowany makaron
- filt z dorsza z patelni (rzekomo) - nie widział patelni, w dodatku wodnisty, jakby dopiero co rozmrozony w goracej wodzie
- kiełbasa z grilla (rzekomo) - kielbaska symboliczna, do tego przede wszystkim sama woda, i kielbasa gotowana (a raczej rozgotowana) - grilla ani patelni nawet nie widziala. Gwarantuje sensacje zoladkowe.
- frytki - stare, odgrzewane, olej kilkutygodniowy
- Obsługa - masakryczna. Nie sa w stanie przyjac zamowienia bez kilkukrotnego powtórzenia, i bez karteczki. Ani jednego sllowa w jakimkolwiek jezyku, klienci obcojezyczni sami wychodza, nie mogac sie dogadac...
Generalnie proponuje sie przejsc 500 m w strone mola, lub 500 w strone Gdyni....by czas i kasa nie byl stracony.....
- herbata - z symboliczną cytrynką - jakby w czasach wojny
- zupki - bardzo dobre - bogracz, pomidorówkę odradzam (chyba z 2 litry smietany w zupie plus rozgotowany makaron
- filt z dorsza z patelni (rzekomo) - nie widział patelni, w dodatku wodnisty, jakby dopiero co rozmrozony w goracej wodzie
- kiełbasa z grilla (rzekomo) - kielbaska symboliczna, do tego przede wszystkim sama woda, i kielbasa gotowana (a raczej rozgotowana) - grilla ani patelni nawet nie widziala. Gwarantuje sensacje zoladkowe.
- frytki - stare, odgrzewane, olej kilkutygodniowy
- Obsługa - masakryczna. Nie sa w stanie przyjac zamowienia bez kilkukrotnego powtórzenia, i bez karteczki. Ani jednego sllowa w jakimkolwiek jezyku, klienci obcojezyczni sami wychodza, nie mogac sie dogadac...
Generalnie proponuje sie przejsc 500 m w strone mola, lub 500 w strone Gdyni....by czas i kasa nie byl stracony.....