NIE IDŹCIE TAM
Najgorsze miejsce na imprezę, jakie tylko można sobie wyobrazić! Reklamują się jako "ekskluzywni", ale tak naprawdę to wieś tam śpiewa i tańczy. Płaci się za wszystko i to niemałe pieniądze. Najpierw za wejście (VIP ma ten przywilej, że może zapłacić trochę więcej, za co łaskawie pozwolą mu wejść na pięterko, na którym nic nie ma poza drugim barem), potem każą dodatkowo płacić za możliwość siadania przy stoliku (VIPy mogą sobie teoretycznie za darmo usiąść na górze, ale to tylko teoria, bo wszystkie stolikai mają napis "rezerwacja"), szatnia kosztuje 5 zł i nie jest w niej możliwe nawet darmowe odebranie rzeczy na chwilę. Za alkohol oczywiście płaci się niewyobrażalne kwoty, a barmani nawet nie trafiają nim do szklanek... Gdy tyle płacę za zabawę, to oczekuję chociaż jakiegoś zadbania o to miejsce, tymczasem w toalecie syf maksymalny i nawet papieru nie ma. Chyba jak się tyle zarabia to można jakiejś pani zapłacić, żeby doglądała tego miejsca? Ale nie, lepiej zapłacić dwóm takim, co się bujają na huśtawkach. Ładnie to się prezentuje, nie powiem, że nie, ale najpierw trzeba zapewnić podstawy, a potem luksusy. Patrząc na te wszystkie fakty, nie dziwi mnie to, jakie towarzystwo wybier