Na wstępie zostałem przywitany przez jednego z panów pracującego przy wydawaniu butów "co chcieliście?". Mało profesjonalne przywitanie klientów ale powiedziałem sobie żeby dać im szanse. Po pierwsze z tym panem wódki nie piłem i od razu walenie "per ty"nie zrobiło na mnie dobrego wrażenia. Kolegów nie szukam. Po drugie podczas gry często coś się zacina i trzeba chodzić do tych panów żeby "zresetowali grę" (strata czasu gry). Po drugie straszny zaduch, czyżby oszczędzali na klimatyzacji czy może próbują podbić sprzedaż napojów? Po trzecie, podczas dzisiejszego wieczoru podszedłem do "bramkarza" (tak go nazwijmy), z normalnym pytaniem gdzie tu można zapalić. Burknął mi coś przez zęby, jak by tylko szukał zaczepki aby kogoś na******lić. Sorry, koleś chyba prosto z imprezowni typu kazamaty tutaj trafił. Zero obycia, czyste prostactwo do tego ten tępy wzrok, widać, że jedyną szkołę jaką ukończył to podstawówka a i tak to wątpliwe. Podsumowując.... fajna kręgielnia i wystrój ale obsługa na poziomie poniżej zera. Do tego zaduch, zero klimatyzacji. Byłem tam 2gi raz (chciałem dać im szanse) i ostatni. Na szczęście czasy PRLu się skończyły i jest wiele innych miejsc. NIE POLECAM!!!!!!!!!!