drodzy kierujący

uprzejmie informuję, że ulica Rolnicza nie jest w żaden sposób uprzywilejowana względem pozostałych, prostopadłych do niej ulic. Oznacza to, że jadąc Rolniczą MUSICIE przepuścić tych, którzy wjeżdżają na Rolniczą z Waszej prawej strony. Wynika to bezpośrednio z kodeksu ponieważ:
1. Rolnicza jest drogą nieutwardzoną
2. Na całej długości rolniczej nie ma znaków mówiących o pierwszeństwie, na ulicach do niej prostopadłych nie ma znaków mówiących o konieczności ustąpienia pierwszeństwa

post ten został sprowokowany pewną sytuacją która miała miejsce kilka dni temu, chciałem skręcić w Rolniczą, z mojej lewej strony z dość dużą pewnością siebie jechało auto. Oczywiście musiałem dać po heblach bo inaczej byłby dzwon. I oczywiście Pan i Pani z auta patrzyli na mnie z wielkim oburzeniem.

Otóż, jeśli to czytacie, moi drodzy, to ja miałem pierwszeństwo, bardzo proszę przypomnieć sobie kodeks

i zacząć go przestrzegać bo następnym razem może być niemiło (po co komu stłuczki?)

Pozdrawiam!

Ja tez zdaje sobie sprawe z takiego stanu, ale o wiele szybciej i bez dziwnych spojrzen jedzie sie w taki sposob, kiedy ustepujesz pierwszenstwa tym, ktorzy jada prosto, nie tylko na Rolniczej.
Wole puścić innych niz doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji, czy ewentualnie tlumaczyc komus, dlaczego nie ma ani racji ani pierwszenstwa.

ja też puszczam, tylko ze względu na to że hmmm nie lubię wypadków ;)

ALE

nie zamierzam tolerować sytuacji kiedy ktoś panoszy się na tych drogach wbrew przepisom, bo mu tak "wygodnie" , "szybciej" albo bo ma takie "widzimisię"

są pewne zasady i szczególnie na drodze należy ich przestrzegać

Masz rację temat był wałkowany nie chodziło tylko o Rolniczą ale i o Pszenną i Księżycową. Ludzie podświadomie traktują je jako drogi z pierszeństwem choć nie powinni- (na logikę powinny być) Gmina mogła by postawić znaki albo "strefa z skrzyżowaniami równożędnymi" albo "droga z pierszeństwem" Wiem ,wiem nie muszą ale korona by im z głowy się nie zsuneła ;P

przypomnę, że na Kolejowej w terenie zamieszkałym również obowiązuje pierwszeństwo z prawej :)

któraś z bocznych od Kolejowej dróżek jest utwardzona?

Owszem takie same płyty jak na Kolejowej. mało kto o tym wie - nie wolno jeździć "na pamięć"!

tyle lat tu mieszkam i nie znam tych ulic :(
tylko Pszenna i Księżycową to tak

Na Pszennej przy wyjeździe z osiedla rodzinnego jest pierwszeństwo dla jadących Pszenną ponieważ na rodzinnym jest strefa zamieszkania znak D-40. Oczywiście brakuje znaku że wyjeżdżamy z strefy :)

Żeby było jeszcze głupiej, Osiedle Rodzinne jest strefą zamieszkania tylko, jeśli wjeżdżamy na nie przez ul. Brzozowy Zagajnik. A można jeszcze przez Słonecznego poranka albo Polnego Wiatru. Tam znaków D-40 nie ma...

Tego typy sytuacje są właściwie "problemem" całego Banina. Faktycznie zgodnie z kodeksem ruchu drogowego powinna obowiązywać zasada pierwszeństwa dla pojazdu nadjeżdżającego z prawej strony ale.. sam, tak jak osoby piszące powyżej wolę nie ryzykować dzwona.
Problem zostałby rozwiązany umieszczeniem znaków o strefie skrzyżowań równorzędnych lub nadanie pierszweństwa ulicom typu Księżycowa, Pszenna, Rolnicza itp poprzez postawienie znaków ostrzegawczych na uliczkach do nich prostopadłych..
I wbrew temu co tu napisano - należy to do obowiązku gminy bo żadna z dróg w Baninie nie jest drogą prywatną tylko są to drogi publiczne a one zarządzane są przez urzędy gmin, miast, powiatów.
Uprzedzając "inteligentne" komentarze - zamierzam nawiązać kontakt z osobą odpowiedzialną w gminie w celu uruchomienia procedury regulacji ruchu w naszej wsi.

Życzę determinacji. I trzymam kciuki.
Dzisiaj już chyba wszyscy skończyli urlopy w UG Żukowo.
Pozdrawiam MA

I jak, udalo sie cos ustalic? Znaki o skrzyzowaniach rownorzednych by sie przydaly na tych trzech ulicach. Ludzie musieliby zwalniac przy krzyzowkach i znormalizowaloby to ruch.

Nie był bym tego taki pewien na pierszeństwo na skrzyżowaniu wpływa status drogi dochodzacej np droga prywatna ma obowiązek ustąpienia drodze publicznej ..bo to sie niczym nie różni od dojazdu do prywatnej posesji Wpierw trzebaznac staus drogi - np os rodzinne to drogi tam sa nadal prywatne !!!

jasne, a kierowca jadąc ma zgadywać, czy droga jest prywatna, czy nie.
Czyli wg Twojej teorii jadąc autostradą A1 lub A2 ustępuje się wszędzie pierwszeństwa, bo obie te drogi są prywatne (AmberOne i p.Kulczyk)?
Na drodze obowiązują znaki lub przepisy ogólne, a nie zgadywanki.

A1 prywatna:) szalony jesteś

a poniekąd prywatna a na pewno w połowie

w której połowie? I skąd takie info?

nie jest prywatna nawet w 1 %:)

no chyba, że ktoś uważa skarb państwa również za podmiot prywatny:)

Kolego nie wiem czemu opowiadasz frazesy które w polskim systemie prawnym są nie do zastsowania - tak masz obowiązek wiedzieć która droga należy do kogo na twojej trasie - tak jak dzieci bawiące się kiedyś zabawkami - np samolotami sterowanymi aparaturą RC od niedawna robią to nielegalnie bo nie mają szkolenia na drony. W polsce organy wladzy wymagają od obywatela aby ten był : wszechwiedzący i do tego ekspert w każdej dziedzinie . Jak by tak NIE było to urzędasy i reszta złodziei nie miała by co robić przez te 7,5h

Jeżeli mało ci przykładów proponuje idź na kurs prawo jazdy tam dowiesz się co to "eko jazda" i jak ruszyć pod górkę z ręcznego....tylko że dzisiejsze samochody zachowują się odwrotnie do tego co będziesz miał na szkoleniu
Pseudo Państwo
Pseudo Obywatele

Drogi Patryku,

dziwne rzeczy opowiadasz:) haha

~Patyk zgodzę się z Tobą w 50% . Tak masz rację jest różnica w kwestiach dróg państwowych i prywatnych, ale i tutaj ALE z dużych liter nawet warto dodać, droga prywatna musi być oznaczona jako droga prywatna aby twoje racje miały zastosowanie, jeżeli właściciel nie zadba o to oznakowanie to nie ma prawa rościć sobie praw z racji użytku przez osoby nieupoważnione, a kierowca nie ma obowiązku wiedzieć, że jest na prywatnej drodze. Tak samo jest np. z lasami