Porażka!
Mój pies miał wymioty.Pani dr Eźlakowska zbagatelizowała sprawę i kazała dawać w domu Coca-colę z sokiem z cytryny.Pies w nocy zaczął coraz bardziej wymiotować.Rano pojechałam do innej lecznicy na osiedlu.Tam po zrobieniu rtg okazało się,że psu coś stanęło w jelitach.Tym czymś był kawałek drewna z patyka.Piesek miał operację.Teraz juz wszystko jest ok.Ta dr to znachor nie lekarz!Trzymać sie z daleka!