Jako, ze właśnie się okazało, ze Duda jest częścią "układu" i spowalniaczem reform, naturalną koniecznością stało się wyłonienie wśród Obozu Najprawdziwiej Patriotycznego kandydata, który mógłby objąć ten urząd a następnie godnie go sprawować.

Musi to być kandydat, którego byle spacerowicze nie będą w stanie wystraszyć.
Musi to być kandydat o umyśle przenikliwym i ponadprzeciętnej zdolności spostrzegania zagrożeń wtedy, gdy nikt ich jeszcze nie widzi.
Musi to być wreszcie kandydat, który jak pyta, to pyta tak, że osoba odpowiadająca gubi się na samą myśl o odpowiedzi.

Musi być to w końcu ktoś, dzięki komu znów wstaniemy z kolan bo właśnie nam się jedno w procesie wstawania zwichnęło.
Musi to być ktoś, kto nie boi się wskazać palcem kto jest czerwonoarmistą a kto AKowcem i kto odpowiada ze to, że zraniony Naród wciaz krwawi.

Jedynym kandydatem na to stanowisko jest wg mnie Pan Marek Suski.

Mam nawet hasło :
Nie straszny nam w Polsce żaden troll ruski
Gdy Prezydentem Polski będzie Marek Suski.

Marek "Caryca" Suski rozpoczął dziś swój rajd. Został powołany przez Morawieckiego do Rządu.

To dobrze, bo Pan Suski jak nikt symbolizuje potęgę intelektualną Partii.

'To dobrze, bo Pan Suski jak nikt symbolizuje potęgę intelektualną Partii'.
O to, to, to ;D

Wolę takiego Suskiego, który szczerość ma wypisaną na twarzy, niż takiego np. Piętę. Gościu zaczynał karierę jako kierownik Domu Kultury w Tarczynie. Mówi wam to coś ? Jak jeszcze będzie cytował Sofronowa, to ma u mnie szacun. Przystojny jak Terlecki, towarzyski jak Piotrowicz, inteligentny jak Pięta, troskliwy jak Szyszko, praworządny jak Brudziński.

... i kulturalny jak Pawłowicz.

Pan Suski, znany szerzej jako Caryca, idealny kandydat bolszewicki na prezydenta 2020, powiedział : „Spokojnie, nie wrócą złodzieje i oszuści do władzy, obronimy rząd Mateusza Morawieckiego”.

Czym członkowie rzadu Morawieckiego różnią się od tych, co mieli lepkie paluszki i przelewali sobie publiczne pieniądze na prywatne konta w ramach procederu Nagrody + „im się one należały” ?
A czy przypadkiem facet, który zażądał 40 000 000 złotych za przychylność nie podlegał Morawieckiemu ?

Rzeczywiście, złodzieje i oszuści nie wrócą, bo i skąd mieliby wrócić, skoro są u siebie ?