http://imageshack.us/photo/my-images/706/dsc0354ff.jpg/

Mam problem z odpływem wanny, odziedziczonym po poprzednim właścicielu mieszkania. Jest źle poprowadzony, chyba wbrew regułom grawitacji. Jak widać na zdjęciu, wąż idzie ze starej złączki do góry, zakręca na dół itd. Skutkuje to tym, że woda w wannie bardzo wolno spływa... wczoraj zupełne zaczęła nawet wybijać przy korzystaniu ze zlewu w kuchni czy też łazience.... makabra! Co z tym można zrobić?
Oczywiście poza podniesiem wannym lub skuciem ściany, aby dobrać się do całości odpływu i nie wiem, opuśćić go niżej... może coś mniej skomplikowanego dla laika?

Na moje oko - jeśli perspektywa zdjęcia jest właściwa, wystarczy przekręcić wyprowadzenie z syfonu (to kolano fi 40 zakończone "wtykiem" fi 50) do pozycji poziomej. Wówczas wąż karbowany będzie bliżej ściany ale za to poziomo. I będzie przede wszystkim poniżej poziomu sitka wanny - bo teraz jest praktycznie na tym samym poziomie (jego najniższa część).

Ale takie ułożenie odpływu wanny nie ma związku z powolnym spływem wody i wybijaniem w wannie wody przy spuszczaniu ze zlewu w kuchni. Jest coś przytkane ponizej, w pionie.
Czyli - spiralka do łapki i kręcone :)

Tak sądziłem, brrr.... używałem już tzw. spiralki bleeee. Dzięki za pomoc!