negatywy:
żeby nie mieć żadnych problemów w tej szkole, należy również nie mieć własnego zdania i własnych opinii. pani dyrektor przyjmuje z roku na rok coraz więcej uczniów, przepełniając jednocześnie i tak niewielki budynek szkoły. głos ucznia nie ma znaczenia, a żeby załatwiać różne sprawy, niezbędny jest niestety wygadany, pewny siebie rodzic.
pozytywy:
bezpieczeństwo jest zapewnione na podstawowym poziomie. nauczyciele zawsze pilnują uczniów na przerwach i zawsze można znaleźć dyżurującego. niedaleko budynku znajduje się nowe boisko, z którego mogą korzystać uczniowie. przygotowania do egzaminów w III klasie odbywają się na wysokim poziomie, ale jasną sprawą jest to, że największą wagę w sukcesie ma motywacja ucznia, nie starania nauczyciela. kadra jest młoda i pozytywnie nastawiona do uczniów, chętna do pomocy i przyjacielskiej rozmowy. szkoła się rozbudowuje, z roku na rok jest w niej coraz więcej pomocy dydaktycznych (takich jak tablice interaktywne, laptopy, rzutniki). brak rywalizacji, uczniowie tworzą miłą atmosferę
neutralne:
naprzeciwko szkoły znajduje się sklepik spożywczy, do którego pod opieką nauczyciela mogą chodzić uczniowie. klasy mają swoje szafki lub szatnie

Nie wyobrażam sobie nie mieć zdania! Na szczęście w tej szkole mogę je mieć i nie mam żadnych problemów. Nauczyciele są zadowoleni kiedy ktoś myśli i potrafi argumentować swoje wypowiedzi. Potrafią to docenić :) Nie wiem dlaczego uważasz, że u Ciebie było inaczej. No trudno. Każdemu się nie da dogodzić :)

zawsze można znaleźć dyżurującego? a co powiesz na to że czesto śię coś dzieje niekoniecznnie dobrego? bijatyki i te sprawy czy głupie żarty? niewielu zostało za to usuniętych. młoda kdra to nie plus bo nauczycielki nie umieją sobie z nami poradzić, nie iwedzą do końca jak uczyć i zachodzą w ciążę przez co cały czas się zmieniają. brak rywalizacji? może nauczyciele do tego nie podjudzają ale to ma miejsce. sklepik jest zamknięty, juz wczesniej nie mozna było tam chodzić nawet z nauczycielem. A w kawiarence z domowym jedzeniem są obiady za 8 zł a wszystko ma wygórowana cenę. i jeszcze są mundurki: nauczyciele ich pilnu po padach i wywiadówkach, normalnie są olwane. dyrektor miała czas że schodziła ze swojego gabineciku i łaziła po szkole mowiąc uczniom że mają nosić mundurki bo szkoła cierpi jak nie noszą. A nie ma szafek dla wszystkich, a gdy się zostawi książkę na parapecie czyli tam gdzie nikt nie powinien ich brać książki są zabierane. W szafach nie ma wieszaków. no to by było na tyle.

Młoda kadra-hahaha-bo starsi doświadcvzeni i dobrzy nauczyciele pracują w pożądnych placówkach-a do Lingwisty przychodza młodziaki po studiach.

Zachodzą w ciążę? A ty jak przyszłaś na świat? Bocian cię podrzucił? Nauczyciel też ma prawo do posiadania rodziny