aga - opinia
Już od jakiegoś czasu wybierałam się do tawerny, ale w weekend ciężko tam o miejsce. Dziś byłam na festiwalu filmów i wracając po ostatniej projekcji postanowiliśmy zajechać. To bardzo dobre miejsce. W pięknym otoczeniu, z doskonałą, szybką obsługą. Mule pycha, pstrąg palce lizać. Surówka z kapusty taka jak być powinna. Zwinnie, szybko, miło. I ten szum fal i skrecz mew na tarasie...Dziękuję, kochani. Wrócę. Ale w tygodniu bo w weekend nie dobiję się o stolik.