Re: baby klub jaśminek - prośba o opinie
z tego co kojarzę, to śpią na dole, ale nieważne... ze schodami chodziło mi o to, że w niektórych przedszkolach wyjście na dwór jest po schodach co zgodnie z przepisami jest niedopuszczalne. Jeżeli chodzi o zabawy na siłę to zawsze to tak wygląda, jak ktoś obcy się kręci ( przynajmniej mi się tak wydaje) - dzieciaki skrępowane a i opiekunki pewnie super się nie czują w takiej sytuacji... zresztą nie mój ból. Żłobek- no cóż - taka grupa wiekowa i to mi się też podoba - tak powinno być, że się specjalizuje w czymś konkretnym, a nie wszyscy z łapanki, byle zarobić...
mimo, że teraz mamy z tym problem - przyjmują dzieciaki od 1,5 do 3 lat i teraz naszego musimy przenosić, mimo że sie dobrze czuje i nawet by nam pasowało, żeby dalej tam chodził. My też robiliśmy wywiady i castingi przed wyborem przedszkola i wybraliśmy to. W innych bywało różnie - albo wielkie przedszkole i jak się dzieciak znajomych zatrzasnął w toalecie to siedział kilka godzin, zanim się opiekunki zorientowały, albo syf bród, stare meble, albo spacery raz w tygodniu... Wybraliśmy to i nie narzekamy - a dzieciak tylko potwierdza nasz wybór - ostatnio śmiałem się, że Pani XXX za grubo go ubrała - to na mnie burknął, że pani jest fajna i mam tak nie gadać... Więc czego można chcieć więcej ?
0
1