Zdecydowaliśmy się na zespół Allabama głównie ze względu na wokalistkę o silnym i pięknym głosie - panią Julię Olędzką i bardzo się zawiedliśmy, ponieważ dopiero w dzień wesela, kiedy przybyliśmy na salę weselną zobaczyliśmy zamiast niej inną wokalistkę, nie wiemy jaki był tego powód, Manager zespołu nas nie uprzedził. Ponieważ nie chcieliśmy sobie psuć tego ważnego dla nas dnia nie poszliśmy do zespołu z pretensją. Artystka która śpiewała zamiast pani Juli Oledzkiej miała ładny głos, ale to nie był ten sam poziom. Jednak kiedy podczas pierwszego bloku tanecznego nie została zagrana żadna piosenka przez nas wybrana (kilka dni poświęciliśmy aby wybrać jak najlepszy repertuar na nasze wesele z przesłanej listy piosenek) nie wytrzymaliśmy i poszliśmy do zespołu z pretensjami, że grają nie te piosenki które wybraliśmy. Potem było lepiej, bo częściej pojawiały się wybrane przez nas piosenki, ale i tak zespół grał wybrane przez siebie kawałki, przy których ja oraz większość gości dobrze się nie bawiła. Szkoda, że Pan który grał na saksofonie nie wysunął się do przodu, prawie nikt z gości nie zwrócił uwagi, że w zespole jest saksofonista....wielka szkoda, ponieważ szukając zespołu muzycznego braliśmy pod uwagę wyłącznie zespoły z saksofonistą. Jestem bardzo tolerancyjną osobą i potrafię przymknąć oko na niewielkie uchybienia, ale w tym przypadku nasze główne oczekiwania co do tego zespołu nie zostały spełnione i czułam potrzebę wyrażenia tego, aby ostrzec inne osoby, a może sam zespół wyciągnie z tego wnioski i zmieni swoje postępowanie….
2
21