ciąg dalszy

najgorsza z tego wszystkiego była obsługa; dwie kelnerki, bez uśmiechu na twarzy, baaaaardzo powolne, oraz główny kelner, bardzo pryskliwy, nieuprzejmy, arogancki. Swoimi ciągłymi komentarzami zniechęcasl gości do wszystkiego... mimo że zapłacone było za nieograniczoną ilość kaw i herbat nikt nie zapytał się gości czy chcą coś do picia ciepłego, a jak jedna osoba poprosiła o drugą kawę powiedział "ale pan juz wypił jedną kawę" :/ innemj osobie wtrącił "kto to między posiłkami wódkę pije", a to w końcu wesele i trzeba pć, może gdyby obiad zajął godzinę to by czekali z piciem a tak to w między czasie co mieli goście robić??
wracając do jedzenia... bufet - sałatka grecka zawierała oliwki z pestkami, w drugiej był seler naciowy, ale cholernie łykowaty aż gryźć nie szło...
może i fajna restauracja, ale nie na organizację wesela!!!!! nie polecam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ciąg dalszy

No jak sie chce wiejskie wesele, to sie urządza w jadłodajni pod miastem, to jest restauracja na trochę innego typu okazje a nie dojenie wódy....
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0