Już 3 tydzień trwa prosta naprawa blacharska w moim aucie VW SHARAN. Po demontażu tylnych przesuwanych drzwi dowiaduję się , że brak spasowania po ponownym ich zamontowaniu to wada fabryczna- hahaha, w końcu to serwis fabryczny , zatem powinien wszystkich użytkowników nowych Sharanów wezwać do wyeliminowani tej usterki , dziwne bo przed demontażem wsystko było o.k.. Ponadto oderwana uszczelka wokół błotnika tylnego , czego przedtem nei było , te też wada fabryczna , jak również niespasowany błotnik , to wada fabryczna . Tragedia . Auto za 130 tyś- same wady. Nie odpuszcę im tego i dlatego nie będę odbierał auta , aż je naprawią. Firma Plichta czuje się całkowicie bezkarna.Może należy założyć stowarzyszenie osób poszkodowanych przez firmę Plichta, dzięki temu łatwiej będzie nam dochodzić swoich roszczeń w sądzie.

zgadzam się omijać szerokim łukiem !! Serwis Plichta nawet standardowy przegląd (wymiana oleju i dokręcenie jednej śrubki) wykonuje uwaga bagatela 6godzin!! obecnie czekam na auto drugi tydzień a miało być w 3 dni!!!