posiłek w MY Zaruski - restauracja firmowana przez Malinowy Ogród

Stanowczo nie polecam - czas oczekiwania na 3 grzanki - bruschetta - 40 minut a na grzanki ze stekami 50 min, byliśmy pierwszymi klientami, którzy o 20.00 złożyli zamówienie. Po nas 3 panie złożyły zamówienie na sałatki i ciabatty, wszyscy czekaliśmy w nieskończoność. kelnerka tłumaczyłam,że jest tylko 1 kucharz, ale te miniaturowe grzanki z prawie niewidoczną ilością salsy (pokrojony pomidor i papryka) zajęłyby mi najwyżej 10 min.
Ceny do jakości i ilości mają się nijak, 5 małych kawałków bułki z tzw. salsą i 2 kotlecikami (4X6cm)+ plasterek sera + 2 małe flądry, garstka ziemniaków (niby z masłem i ziołami a to były mrożone ziemniaki, podpieczone na ciemny brąz, sztuk 8 ćwiartek), 2 małe piwa to 79 zł.
I to ja osobiście wybrałam tę restaurację na dość specjalną dla mnie i męża kolację! ODRADZAM!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: posiłek w MY Zaruski - restauracja firmowana przez Malinowy Ogród

Dokładnie miałem to samo kiedy odwiedziłem ten lokal w niedzielne popołudnie.Czas oczekiwania od pierwszego do ostatniego dania to ponad 110 minut!!!Pizza dla dzieci to kpina.Twarde i suche ciasto.Ja mialem nieszczęście zamowić dorsza.Fakt byl pokaźnych rozmiarów,wprost olbrzymi tylko,że jego świeżośc mineła dawno temu,na dodatek suchy ,nie przyprawiony.Jak za te pieniądze NIGDY więcej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: posiłek w MY Zaruski - restauracja firmowana przez Malinowy Ogród

Malinowy Ogród to przerost formy nad treścią - literalnie. Kuchnia jest bardzo słabiutka, choć próbują garfomańskimi nazwami podnieść prestiż potrwa. Przaśna knajpa o przerośniętej ambicji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0