...fajnie że wspomniała pani o dzieciach. Moja nowa sąsiadka do zakłócania spokoju w okolicy mojego bloku wykorzystała nawet swoją małoletnią córkę. Dała jej jakieś ustrojstwo z nagraniem płaczu małego dziecka, bardzo głośnego płaczu. Puszczała mi to codziennie pod oknem, niestetty na parterze wszystko słychać. Akurat w podobnym czasie w gazecie rozdawanej w pobliskiej aptece znalazł się artykuł, że kobietom zakłóca spokój i sen własnie płacz dziecka, bo z natury na te dźwięki mocno reagujemy, po prostu instynkt macierzyński. Ciekawe jest to że na tym urządzeniu nie było innego nagrania tylko ten płacz, więc trudno uznać że dała ona swojej córce radyjko do słuchania. Potem zaczęły się też jej inne upierdliwe zachowania. Noi od czasu do czasu wspiernicza się na moje mieszkania, pogadać z moimi rodzicami, zawsze przewija się jakiś temat kasy, finansów, padają konkretne kwoty na co to jej aktualnie brakuje pieniędzy bo chce...inwestować. Dodam że jej pojawienie się w mojej okolicy zbiegło się z brakami pieniędzy w moim portfelu, od paru lat zastanawiam się gdzie ta kasa trafiła, przypuszczam że zwędził mi ojciec, ale może po prostu komuś dał? Czemu pomyślałam mimowolnie o niej, ciągle zachowuje się hałaśliwie w okolicy, pije codziennie piwsko, nie wygląda jakby śmierdziała kasą, ale na piwo ma:? Nie jest to tani trunek jak się to pije codziennie... nadal szukam tych pieniędzy, a ostatnio szukam kolejnych, mam nadzieję że się tylko zawieruszyły, ale zbytnio się nie łudzę. Jej zachowanie wygląda na stalking, noi to wbijanie do mnie na chatę, nie była zapraszana. Czytałam że stalkerzy zawsze próbują zmusić swoją ofiarę do kontaktu z nimi... Jeśli kasa się znajdzie to może uznam to po prostu za czystą złośliwość, ale jakoś słabo w to wierzę...
0
0