Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

zakładam nowy, bo tamten już jest nieco przydługi,mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko :) może teraz się troszkę ożywi ;)

u mnie oczekiwanie na @....jestem po odstawieniu anty więc nawet nie wiem,kiedy się teraz jej spodziewać :) przytulaliśmy się, ale jakoś nie liczę na cud...choć..kto wie ;) byloby miło ;)

a jak u Was?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Cześć dziewczyny, u mnie narazie oczekiwanie, dopiero za tydzień będę testować ale nie nakrecam sie, jak teraz nie wyjdzie to moze innym razem, chociaz jak zobacze @ to pewnie smutno sie zrobi ale zobaczymy. Kjopa3 glowa do góry, masz jedno dzieciątko to i drugie sie uda, moze chodzi o to ze jakos psychicznie sie zblokowalas, i dlatego nie wychodzi, duzo osob tak ma, tylko ze wlasnie jak tu nie myslec o tym jak tak bardzo się chce
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Co u Was dziewczyny? Jakoś cicho się zrobiło :) U mnie koniec @ wiec zobaczymy co teraz. Jak u Ciebie Aleksandra? kjopa nie załamuj się w końcu damy radę mieć drugie dzieciątko tylko bez ciśnienia :)
Monika teraz zalogowana :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

A ja czekam na @. Wczoraj mnie pierdykło zrobiłam bete i wyszła 0,100 więc nici znowu. Zawiedziona znowu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Dziewczyny z całego serca życzę powodzenia, nas zaskoczyło w najmniej oczekiwanym momencie, mimo lat starań...Jesli ktoś potrzebuje pozostał mi pregnyl nowy x2 op., dostinex, luteina i d*phaston...dla mnie zbędne może komuś się przyda za niewielkie pieniądze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Ja czekam do niedzieli. Może jak mnie coś pierdyknie to zrobię trochę wcześniej piątek, sobota ale puki co czekam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Aleksandra29 co u Ciebie? Wiesz już coś więcej? U mnie @ :( więc liczymy na kolejny cykl :) Wtedy może wykorzystam testy owu :) Kjopa a jak u Ciebie? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Dla mnie "celowanie" w chłopca lub dziewczynkę to bzdura bo znam kilka par które próbowały i żadnej się to nie udało. Jednak to każdego wybór i nic mi do tego. Tak więc za każdą trzymam kciuki i życzę powodzenia i spełnienia oczekiwań względem płci dziecka. Może akurat tej osobie się uda.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Widzę że moja szczerość odnośnie celowania nie przypadła komuś do gustu ;)
Marzy mi się parka, skoro synka wymarzonego i wyczekanego już mam, to mogę pomóc naturze jeśli wiem że by mieć dziewczynkę trzeba 2-3dni przed owulacją się przytulać (dla czepialskich współżyć). I wierz mi to czy ktoś wspomaga się testami, wyliczeniami, obserwacją czy innymi nie oznacza że nie ma przyjemności ;P albo jeśli "celuje" to że kocha się tylko o określonej porze, określonego dnia. I jeśli mimo moich prób trafienia w dziewczynkę wyjdzie chłopak (a może tak być bo dla przyjemności spożytkowaliśmy czas owulkowy:P) będę Go kochała równie mocno jak Jego starszego brata :)
Trochę mylisz pojęcia celowanie a tworzenie w laboratorium zarodka żeńskiego i umieszczanie go w kobiecie (nie mam nic do invitro, ale do sztucznego wybierania płci u par które naturalnie same mogą się "dorobić" potomstwa).
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Życzę Wam wszystkim, dziewczyny, powodzenia!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Mam teraz mam ciśnienie:-). Ale akurat masz rację z tym celowanie w dziewczynkę lub chłopca. Dla mnie to totalna bzdura.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Teraz też masz chyba ciśnienie :-P
Jeśli się pomyliłam to przepraszam, ale takie konentarze typu: "My celowaliśmy w dziewczynkę więc chwilowo bez staranek, by jakiś chłopak szybciej nie dotarł do celu ;P " naprawdę mogą naprowadzic na takie wnioski. Wszystko pod dzieci. Planowanie, wyliczanie, później stresy nad testami... to naprawdę niczemu dobremu nie służy.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

A kto tu napisał, że tylko podczas owulacji idzie do łóżka? Mam pisać cały miesiąc, że dziś się kochałam ale nie mam owu więc to tylko dla waszej wiadomości żebyście wiedziały, że nie kocham się tylko 3 razy w miesiącu? Że miałam owu 5.02 ale kochałam się też 3,4,5,7,8,9 rano i wieczorem, na pralce, w łóżku i krześle? Nam staraczkom nie jest raczej takie info potrzebne tu na forum tylko kiedy była owu i kiedy możemy testować. Myślałam, że to jest raczej wiadome, że każda kocha się dla przyjemności i np. testy owu są dodatkową pomocą aby się upewnić że dziś jest ten dzień. Ja miałam ból jajników po owu a nie w trakcie co mnie myliło. Mam ciśnienie nadchodzą takie dni co jakiś czas już mi przeszło teraz znowu.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Nie wierzę w to, co czytam. A myślałam, że to ja jestem niecierpliwa! Czekacie na owulacje i wtedy idziecie do łóżka? Gdzie tu przyjemność i spontaniczność? U nas dochodziło do zbliżeń prawie codziennie przez całe cykle, bez znaczenia czy była owulacja czy nie. Seks ma być przede wszystkim przyjemnością a nie tu jakieś wyliczanki, testy takie, siakie... normalnie oszalalam jak to przeczytałam. My "pracowaliśmy" nad maleństwem prawie 5m-cy. Codziennie! I tak uważam, że to niedługo, bo znam małżeństwa, które starały się o dziecko po 10 lat! Ja robiłam testy ciążowe kontrolnie co 2-3 tygodnie. Tak, by np nie pić alkoholu gdyby już coś było. Na spokojnie! Bez żadnego spinania się i filmowania na dziecko, bo to w niczym nie pomaga! Teraz pomimo, iż jestem w 10 tc, wspolzyjemy nadal, bo dobrze nam ze sobą i dziecko nie było jedynym celem naszych zbliżeń.
Dziewczyny, spokojnie! W niczym tymi stresującymi wyliczankami nie pomożecie! Dlaczego w ogóle dopuscilyscie do tego, by zacząć tak się spinac? Tak nie można!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Jeśli mogę doradzić to lepiej tak odczekać tydzień lub dwa wiem łatwo mówić to już od Was zależy :) ale ja też tak miałam na początku i dobrze bo w 9 tyg miałam poważny krwotok kosmówka się odklejała i skończyło się pobytem w szpitalu ale gdybyśmy współżyli to niestety mogłabym nie donosić ... Ten początek jest właśnie najgorszy pod każdym względem do 12 tyg potem ok :) Pozdrowienia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Dzieki dziewczyny ;)oczywiście nie wytrzymałam i wyblagalam jednego z lekarzy prywatnych o szybkie usg i ten potwierdził 8,2mm pęcherzyk co odpowiada 5t.c.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz.wczesniejszy lekarz po badaniu"ręcznym"stwierdził krótką szyjkę i zakazał współżycia....ten prywatny tego badania nie wykonał.zastanawiam się na ile mogę ufać tamtemu i czy w związku z tym póki co zaniechać współżycia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Aleksandro też bym zmieniła lekarza. Ja ostatnio miałam miesiączkę 30.12.2014, we środę byłam u lekarza i normalnie mi zrobił usg i już było serduszko. Dzięki temu usg zauważył też że nie do końca jest ok (odkleja się łożysko) i mogę stracić ciąże dlatego kazał się oszczędzać. Gdyby mi nie zrobił tego usg to o niczym bym nie wiedział bo żadnych objawów nie mam. Co do Twojej bety to bardzo ładnie rośnie. Ja miałam 64 a po dwóch dniach 182 i nic nie mówił że mam znowu powtórzyć. Beta po 48h powinna wzrosnąć o 60% u Ciebie jest o wiele więcej więc jak to szału nie ma?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Aleksandra 29
Tak jak piszą dziewczyny zmienił lepiej lekarza. Ja byłam w 5 tyg. też mi zrobiła USG zwykłe ale chyba nie widziała i dopochwowe wtedy i potwierdziła. Tyle, że to był 5 tydz. od poczęcia później zmieniła. Kazała przyjść za miesiąc.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Dokładnie ale np mój lekarz na NFZ zrobił mi od razu zrobił USG dopochwowe i było widać "czarną kropeczkę"potwierdził ciążę a był to chyba około 4 tydzień potem oczywiście kazał przyjść po 2 tygodniach żeby zobaczyć dokładnie i potwierdzić już na 100% dlatego wcześniej pisałam aby iść na pierwszą wizytę dopiero około 8-9 tydzień bez stresu. No niestety niektórzy lekarze tacy są. Musisz pomyśleć czy faktycznie iść do innego lekarza niekoniecznie prywatnie czy robić tak jak ten Ci kazał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

Prywatnie lekarz w takiej sytuacji tzn. podejrzenia ciąży na 100 % zrobiłby ci USG ale bętę też by kazał powtórzyć,czy przyrasta.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4

byłam na NFZ....zastanawiam się, czy jest sens znów iść na betę, bo przecież tak to można w nieskończoność....a może pójść prywatnie i poprosić o USG...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Ręczniki... Gdzie warto kupić aby nie zbankrutować? (22 odpowiedzi)

Witam, czeka mnie wymiana ręczników... no dobre z 10 sztuk. Poprzednie były z ikea i polskiej...

czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku? (220 odpowiedzi)

Mam dwuletniego synka i wydaję się mi, że ostatnio sprawdza on moją cierpliwość głośnym krzykiem,...

Przeprowadzka- jaka firma? (41 odpowiedzi)

Jak w temacie, macie sprawdzona i niezbyt droga firme do przeprowadzek?Moze jakis forumkowy maz...