Według 22 szwedzkich naukowców wysoka śmiertelność i wzrost zakażeń dowodzą, że liberalna strategia walki z epidemią, jaka istnieje w ich kraju, się nie sprawdza. Eksperci zaapelowali do szwedzkiego rządu o jej zmianę. Przed niespełna 3 tygodniami śmiertelność w Szwecji wynosiła 3%, obecnie przekroczyła 10% i ciągle rośnie. Nie wydaje się Wam, że znoszenie ograniczeń w naszym kraju jest zapewne konieczne, ale powinno być powolne i ostrożne?

Pozwolić ludziom na spacery, uprawianie sportów typu bieganie, rowery (pojedynczo), otworzyć punkty usługowe bez oczekiwania tzn. na telefon. Kawiarnię i restauracje - jedna osoba obcą przy stoliku lub osoby że sobą mieszkające.

Dodatkowo np szkoły podstawowe otworzyć, ale nie na cały tydzień tylko np 2dni w tygodniu po np.3godziny. Albo np. Dzieci, od nr 1do 15 w dzienniku tzn.uczniowie, którym nazwisko zaczyna się na litery od A do G uczą się w poniedziałek I czwartek pozostałe w środy I piątki. Dzięki temu można by bylo uniknąć tłoku w szkole.
Oprócz tego gastronomię otworzyć jak ktoś napisał już wcześniej
Zachęcać ludzi do korzystania z rowerow/hulajnog itd.nawet miejskich za przysłowiową złotówkę dzieki temu mniej ludzi by korzystało z transportu publicznego.
Salony kosmetyczne/fryzjerzy otworzyć też np 2-3razy w tygodniu.
Zostawić na stałe godziny dla seniorów czy osób chorób przewlekle.

Salony kosmetyczne, fryzjerskie, gabinety dentystyczne, dietetyczne, lekarskie powinny być czynne codziennie dla pojedynczych klientów/pacjentów, umawianych na konkretne godziny.
Kawiarnie, restauracje można dostosować tak, aby posiadały przegrody pomiędzy stolikami umożliwiając spożycie posiłku pojedynczym osobom, lub rodzinom/osobom zamieszkującym razem.
Moim zdaniem, szkoły, przedszkola powinny być jednak nadal zamknięte. Wydaje mi się, że nawet niewielką grupę dzieci nie utrzyma się w wyznaczonych/bezpiecznych odległościach od siebie. W szkołach średnich, wyższych można próbować szukać rozwiązań, aby przywrócić wykłady, egzaminy, dzieląc uczniów na mniejsze grupy.

Po za zakazem wejścia do lasu i parku żadne zakazy nie powinny być uchylane.

A to czemu?

Bo nie.

Jak to czemu?... bo wredna emerytka ;)