Jedziemy pokłonic się naszym bliskim, którzy już odeszli. Na parkingu przy Spokojnej zostawiamy samochód. Gdy wracamy, na drzwiach samochodu zauważamy głęboką rysę, taką długą na 50 cm, ktoś pociągnął kluczykami. Chyba celowo. Może za blisko staliśmy? Jak sobie radzić z takim chamstwem, co robić?

w tej sytuacji to chyba tylko pozostaje zgłosić szkodę z AC.

Nawet redukując sprawę do sfery materialnej - to niewiele da. Koszt naprawy - pewnie jakieś 400 zł - będzie porównywalny z przyrostem składki AC w przyszłych okresach z tytułu większej szkodowości.

Ale tak naprawdę napisałem posta - bo mi przykro - a nie bardzo wiadomo jak unikać skutków bezinteresownej ludzkiej złości. Oczywiście można jeździć trolejbusem ...:)

stawać poprawnie z dużym odstępem od sąsiedniego samochodu

Naucz się parkować ktoś zachował się godnie i z klasa postanowił nauczyć taka waginę jak ty jak się parkuje BRAWO

Ktoś zachował się godnie i z klasą ??? Gdzie tu klasa i godność ? Czy Ty w ogóle rozumiesz te pojęcia ? - I jakie BRAWO ?
Z czego też cieszysz się buraku prymitywny "XXX" ?
- Z tego ,że podobny do Ciebie prymityw , jakich jeszcze w tym kraju wiele , uszkodził komuś samochód robiąc rysę na samochodzie ?

Przecież "orłowianin" nikomu samochodu nie uszkodził .
Być może zaparkował samochód za blisko drugiego ,ale wcale to nie upoważnia nikogo , żeby drugiemu niszczyć samochód.
To tylko świadczy o niskim poziomie kultury tego człowieka. Także o bezinteresownej zawiści do drugiego człowieka .Właściwym określeniem będzie zaś , margines społeczny .

Daj spokój... Szkoda nerwów i czasu żeby komentować wypociny takich kretynów....

Moim znajomym to na całej masce wyryli NAUCZ SIĘ PARKOWAĆ:/a zaparkowali tylko na moment przed bramą na działkę.

Widać że ktos pokroju XXX Ci to zrobił. Co się dzieje z tymi ludźmi, człowiek schodzi na psy tak jak zaczynaja się "Medaliony" Bo ludzie ludziom zgotowali ten los... patologia się szerzy.

napisałem pomorzanceAnce o minikamerze. jak jadę gdzieś, lub zostawiam auto załączam i po powrocie do domu mogę sprawdzić co się działo. Zabezpieczam się tak, bo kiedyś jakaś łajza parkując pod pgnig w Sopocie przejechal mi po błotniku i drzwiach swoim zderzakiem. Oczywiście sprawcy nie było

Dobrze to rozpowszechnić .

to stare barany szukają dymu a zazwyczaj oskarża się młodzież mnie też porysowali fure pod przychodnią gdzie stały 2 samochody i nikomu nie wadziły ani nie kolidowały z przechodniami

Z jednej strony sie nie dziwie,jest napisane na bramie jak byk!! nie parkowac!!,o ile stal w bramie z 2 strony uwarzam ze to chamstwo.i ciekawe czy ten co porysowal byl by zadowolony jak ktos jemu by porysowal!!! z 3 strony podpowiem ze jest tam kamera;-) wiec prosze udac sie na policje lub straz miejska,i nie parkowac w bramie..pozdrawiam

Jak widać że jest to czyjeś celowe działanie warto sprawę zgłosić policji. Podjechać na komisariat, spisać zawiadomienie, przeczytać przed podpisaniem, zażądać oględzin pojazdu, nie dać się spławić. Tym bardziej jak na miejscu zdarzenia widać że są jakieś kamery monitoringu....